
Obraz autorstwa Freepik
Inflacja idzie w górę
Główny Urząd Statystyczny podał wstępny szacunek inflacji za maj.
Majowa inflacja pozostaje w celu.
„W maju 2024 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do maja 2023 r. o 2,5 procent” – podał Główny Urząd Statystyczny.
To więcej niż w kwietniu, kiedy inflacja wyniosła 2,4 proc. w ujęciu rocznym. Analitycy spodziewali się w maju wyższego skoku.
„Prognozy 6-7 proc. inflacji na koniec roku znowu przeżywają cięższe chwile…” – wskazano na platformie X na profilu prowadzonym przez analityków Banku Pekao S.A.
Prognozy 6-7% inflacji na koniec roku znowu przeżywają cięższe chwile…
Nawet najwięksi optymiści jakimi byliśmy z naszą prognozą 🇵🇱 majowej inflacji (2,6% r/r) nie doszacowała. Według wstępnego szacunku inflacja CPI poszła tylko nieznacznie lekko w górę do 2,5% r/r z 2,4% w… pic.twitter.com/UefkPySjKE
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) May 29, 2024
Wpływ na wskaźnik miał wzrost cen paliw i żywności. Profesor Grażyna Ancyparowicz, doradca prezesa Narodowego Banku Polskiego, mówi, że wzrost inflacji jest nie do uniknięcia.
– Pojawi się albo będzie skumulowany, też będzie rozłożony w czasie prawdopodobnie do grudnia, do stycznia (…). Będzie bardzo silny impuls inflacyjny w drugim półroczu – powiedziała prof. Grażyna Ancyparowicz, doradca prezesa Narodowego Banku Polskiego, b. członek Rady Polityki Pieniężnej.
Ma to związek m.in. ze wzrostem cen energii. Prof. Grażyna Ancyparowicz powiedziała w Telewizji Trwam, że być może uda się nam uniknąć scenariusza skoku inflacji do 8 procent.
TV Trwam News