Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie potrzebuje wsparcia
Hospicjum błogosławionego ks. Michała Sopoćki w Wilnie wciąż potrzebuje pomocy. W tym roku po raz drugi w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbył się charytatywny koncert „Drzewo nadziei”. Podczas spotkania zbierano środki na budowę dziecięcego oddziału hospicjum.
Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki powstało w 2012 r. Od tego czasu placówka przyjęła już 3 tys. pacjentów. Działa również hospicjum domowe. Istnieje jednak ogromna potrzeba, aby powstał oddział dla najmłodszych cierpiących pacjentów – wskazuje s. Michaela Rak, dyrektor Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie .
– Niespełna 6-letni chłopiec stanął przede mną i patrząc w oczy, płacząc, mówi: „Mam raka. Pomożesz mi?”. I wtedy przytulając odpowiedziałam: „Pomogę”. I to był głos wielu chorych dzieci i głos ich rodziców wyrażony właśnie w tych łzach – mówi s. Michaela Rak.
Aby pomóc tym najmłodszym pacjentom, po raz drugi harcerze, wspólnie z litewskimi skautami, zorganizowali charytatywny koncert „Drzewo nadziei”.
– Wszystkie dzieci są przyszłością naszego państwa, naszego harcerstwa i musimy w to wkładać część siebie, żeby dzieci coś robiły dalej – wskazuje Ernest Matuliukštis, główny koordynator projektu „Drzewo nadziei’.
– Cieszę się, że to „Drzewo nadziei”, to hospicjum rośnie. Tam są ludzie, którzy są na końcu życia, ale kiedy jest miłość, tam jest życie. Młodzież to czuje i jest tam, gdzie życie – podkreśla ks. bp Arūnas Poniškaitis, biskup pomocniczy wileński
Budowa dziecięcego oddziału hospicjum ma ruszyć na przełomie kwietnia i maja. Pieniądze na budowę zbierane są od kilku lat. Wciąż jednak brakuje środków, by pomóc cierpiącym dzieciom. W budowę hospicjum może się włączyć każdy z nas.
Wystarczy wysłać SMS z hasłem „Wilno” pod nr 72405.
– Jeżeli w Polsce minimum 2 mln moich rodaków wyśle tego SMS-a, to hospicjum powstanie. A jeżeli właśnie to moje wołanie, o ten jeden SMS, przyjmie do serca większa ilość moich rodaków w Ojczyźnie, to będą pieniądze na zatrudnienie personelu, na wyposażenie, na utrzymanie, bo to jest to, co się wpisuje w odpowiedź: „Czynem na słowo pomożesz” – mówi s. Michaela Rak.
W pomoc wileńskiemu hospicjum włączył się także KEP. Również polskie MSZ zakupiło sprzęt, aparaturę medyczną oraz meble. Dzięki pomocy prezydent Litwy hospicjum otrzymało samochód.
TV Trwam News/RIRM