Haiti: Senat ogłosił swego przewodniczącego p.o. głowy państwa
Senat Haiti, który w okrojonym składzie zebrał się w piątek, ogłosił swego przewodniczącego Josepha Lamberta tymczasowym prezydentem. Będzie on pełnić tę funkcję do wyborów. Haitański prezydent Jovenel Moise został zamordowany w nocy z wtorku na środę.
W obradach uczestniczyła jedna trzecia spośród wszystkich 30 senatorów. Ośmiu spośród nich opowiedziało się za uznaniem Lamberta p.o. głowy państwa. Senat – jak przypomina w tym kontekście Reuters – został rozwiązany jeszcze przed zabójstwem prezydenta.
W uchwale przyjętej przez izbę wyższą wskazano, że „zaprzysiężenie odbędzie się w obecności przedstawicieli najwyższych władz państwowych, liderów partyjnych i reprezentantów społeczeństwa obywatelskiego”. Senat, który kontynuuje swe funkcjonowanie „w trosce o zachowanie ciągłości władzy w Haiti” powołał także na stanowisko szefa nowego rządu Ariela Henry’ego, którego Moise desygnował na to stanowisko na dzień przed swą tragiczną śmiercią.
Decyzja o wyznaczeniu spikera Senatu na pełniącego obowiązki głowy państwa może dodatkowo pogłębić chaos w państwie pogrążonym w kryzysie po zabójstwie 53-letniego Moisego, w związku z rywalizacją polityków na najwyższych szczeblach władzy – ocenia Reuters.
O palmę pierwszeństwa z Lambertem walczy obecny p.o. szefa rządu Claude Joseph, który „twardą ręką przejął ster rządów zaraz po zamachu” – wyjaśnia agencja Reutera. A sama decyzja Senatu uważana jest przez część elity władzy na Haiti za sprzeczną z konstytucją.
W wywiadzie, jakiego aktualnie urzędujący premier udzielił dziennikarzom Associated Press, Claude Joseph podkreślił, że „nie jest zainteresowany walką o władzę”. Powiedział też, że jest „przerażony prędkością, z jaką jego polityczni oponenci postanowili wyciągnąć korzyści z zabójstwa prezydenta”.
„Jest tylko jeden sposób, by zostać prezydentem Haiti. Droga do tego celu wiedzie przez wybory” – podkreślił.
Do zabójstwa 53-letniego prezydenta Moise i postrzelenia jego żony doszło w nocy z wtorku na środę w rezydencji głowy państwa. Pierwszą Damę Martine Moise w ciężkim stanie przewieziono śmigłowcem do szpitala na Florydzie.
W ostatnich miesiącach Moise, rządzący od ponad roku dekretami, stanął w obliczu gwałtownych protestów, gdyż liderzy opozycyjni i ich zwolennicy odrzucili jego plany przeprowadzenia referendum konstytucyjnego ws. wzmocnienia pozycji prezydenta, domagając się jego ustąpienia.
Zgodnie z konstytucją Haiti zamordowany Moise powinien był być zastąpiony przez przewodniczącego Sądu Najwyższego, lecz szef haitańskiego wymiaru sprawiedliwości zmarł w ostatnich dniach z powodu COVID-19.
PAP