Francja aresztuje za obronę wiary

We Francji za prezentowanie hasła: „STOP Atakom na Chrześcijan” idzie się do aresztu. Taki los spotkał działaczy organizacji CitizenGo, którzy hasło to wyeksponowali na wynajętym autokarze.  Był to protest przeciwko parodii Ostatniej Wieczerzy na rozpoczęciu Igrzysk Olimpijskich.

Inauguracja Igrzysk Olimpijskich w konwencji genderowej wywołała powszechne oburzenie. Szydzenie z symboli religijnych i ludzi wierzących spotkało się z reakcją wielu środowisk. Swój protest z parodii Ostatniej Wieczerzy wyrazili francuscy księża biskupi.

– Ceremonia zawierała sceny szyderstwa i kpiny z chrześcijaństwa, nad czym głęboko ubolewamy – napisano w nocie episkopatu.

Ordynariusz kielecki, ks. biskup Jan Piotrowski, wezwał do modlitwy ekspiacyjnej we wszystkich parafiach diecezji.

„Szyderstwo z Ostatniej Wieczerzy, dokonane podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, było celowym znieważeniem i wyszydzeniem naszych największych Świętości” – napisał ksiądz biskup w komunikacie.

Oburzenie z powodu szydzenia z wiary wyrazili przedstawiciele różnych wyznań, w tym mahometanie i żydzi. Także wielu świeckich zaprotestowało przeciw parodiom symboli religijnych.

Na ulicach Paryża pojawił się autobus z napisem „STOP Atakom na Chrześcijan”. Autobus zatrzymała policja, a osoby, które w nim były, działacze organizacji CitizenGO – zostali aresztowani.

– Jak więc widzicie, właśnie zapakowano całą naszą drużynę CitizenGO do radiowozu i wiozą nas na komisariat. Chcieliśmy złożyć wyjaśnienia na miejscu , że to, co robimy jest zgodne z prawem – mówili działacze.

Policja francuska konserwatywnych działaczy potraktowała jako kryminalistów.

Działaniami służb nie jest zaskoczony redaktor Kacper Kita, który zwraca uwagę na powszechne we Francji eliminowanie chrześcijaństwa z przestrzeni publicznej w ramach państwa świeckiego.

– Aktywiści, którzy jeździli tym busem z napisem „STOP Atakom na Chrześcijan” zmierzyli się z tym że służby i policja funkcjonują w paradygmacie bardzo ścisłego przeciwstawiania się obecności chrześcijaństwa w przestrzeni publicznej – zaznaczył redaktor.

Aresztowanie osób, które w ten sposób domagają się obrony praw obywatelskich to niepokojący objaw. Francja ma poważny problem z wolnością słowa – zauważa poseł Konfederacji, Michał Wawer.

– Okazuje się, że obrażenie chrześcijan na ceremonii otwarcia Igrzysk jest w porządku, upolitycznianie sportu jest w porządku, ale już bronienie się przed tym i legalne demonstrowanie swoich poglądów to już nie jest w porządku i temu trzeba położyć kres – wskazał Michał Wawer.

Wolność słowa to we Francji deficytowa wartość. Zakazane jest na przykład ostrzeganie przed konsekwencjami tzw. aborcji. Za to można pójść do więzienia.

TV Trwam News