fot. flickr.com

Fałszywy alarm na lotnisku w Amsterdamie. Pilot przez pomyłkę uruchomił sygnał o porwaniu samolotu

W wieży kontrolnej lotniska Schiphol w Amsterdamie odebrano w środę wieczorem sygnał o porwaniu samolotu czekającego na start. Zgodnie z procedurami lotnisko zamknięto, a maszyna została przejęta przez siły specjalne. Alarm okazał się fałszywy.

Alarmowy sygnał o porwaniu samolotu – „porywacz na pokładzie” – został wysłany z maszyny hiszpańskich linii Air Europa, przygotowującej się do lotu do Madrytu. Na pokładzie było 27 pasażerów.

Zgodnie z procedurami bezpieczeństwa port lotniczy przerwał pracę i został przejęty przez żandarmerię wojskową i policję. Hiszpański samolot otoczyły siły specjalne, na miejsce akcji przyjechały straż pożarna i karetki pogotowia.

Komandosi ewakuowali pasażerów i załogę. Okazało się, że porywacza nie było na pokładzie, alarm był fałszywy.

W holenderskich mediach pojawiła się informacja, że sygnał o porwaniu samolotu przypadkowo uruchomił pierwszy pilot, który przed startem demonstrował stażyście sposób wprowadzania kodu alarmowego.

Operacja wojska i policji na lotnisku trwała dwie godziny. Po niej loty zostały wznowione. Przedstawiciel Air Europa napisał na Twitterze: „Nic się nie stało, wszyscy pasażerowie są bezpieczni i zdrowi, czekają na odlot. Bardzo przepraszamy”.

„Jest już bezpiecznie i wszystkie loty mogą być kontynuowane” – zapewnił rzecznik lotniska Schiphol Dennis Muller.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl