Działacze PiS z Podlasia chcą pomnika dla Lecha Kaczyńskiego
Podlascy działacze PiS chcą, aby w Białymstoku wybudowano pomnik prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Monument miałby powstać w ciągu dwóch lat i stanąć w centrum miasta – zapowiedzieli działacze PiS-u, którzy powołali w tym celu społeczny komitet.
Pomnik ma powstać z pieniędzy ze zbiórek publicznych. Szacuje się, że jego koszt będzie wynosił w granicach 100-200 tys. zł.
Koncepcja monumentu ma być wyłoniona w konkursie, a pomnik stanie najprawdopodobniej w centrum Białegostoku.
Senator PiS Jan Dobrzyński, który wchodzi w skład społecznego komitetu, mówi, że inicjatywa jest swoistym hołdem, złożonym Lechowi Kaczyńskiemu i jego pracy.
– Takiego pomnika w Białymstoku nie ma. Ten pomnik będzie przypominać całą działalność Lecha Kaczyńskiego, jako prezydenta, jego wizję rozwoju Polski, jak również Europy. Należy pamiętać również o jego realnym patrzeniu na sprawy związane z Europą. On przewidział to, co dzieje się teraz na Ukrainie. My o tym wszystkim chcielibyśmy mówić. Nazwa tego stowarzyszenia jest właśnie związana z pomnikiem, natomiast prowadzimy szereg innych działalności, tzn. konferencje, działalność kulturalna, sprawy międzynarodowe. Naszym zdaniem to bardzo ważna inicjatywa, potrzebna, abyśmy pamiętali o tym tragicznym dla nas Polaków wydarzeniu – akcentuje senator Jan Dobrzyński.
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent RP śp. Lech Kaczyński wraz z małżonką.
RIRM