Dyskusja nt. statusu sędziów TK
W Sejmie odbyła się debata nad projektem ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Przygotowała go grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Projekt powstał na podstawie zaleceń zespołu ekspertów, który został powołany przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego w celu rozwiązania kryzysu wokół TK.
– Projektowane normy mają zagwarantować rzetelność w wykonywaniu funkcji sędziego – powiedział poseł PiS-u Stanisław Piotrowicz.
Wprowadzona ma zostać m.in. jawność oświadczeń majątkowych sędziów Trybunału. Nie będą mogli oni także prowadzić działalności publicznej, której nie da się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Obowiązywałby ich też zakaz wstępowania do partii politycznych i związków zawodowych, także po przejściu w stan spoczynku.
– W zakresie obowiązków i praw sędziów Trybunału Konstytucyjnego ustanawia określone wymogi i ograniczenia, za naruszenie których można sędziego, również tego będącego w stanie spoczynku, pociągnąć do odpowiedzialności dyscyplinarnej. Drugi rozdział w projektowanej ustawie określa zasady odpowiedzialności – dodał poseł.
Zawiadomienie o popełnieniu przez sędziego przewinienia dyscyplinarnego mogliby złożyć zarówno członkowie Trybunału, jak również Prezydent na wniosek Prokuratora Generalnego. Największą karą dyscyplinarną byłoby wydalenie z urzędu lub pozbawienie statusu sędziego w stanie spoczynku. Nowe przepisy mają także ograniczyć możliwość dodatkowej pracy sędziów poza Trybunałem.
– Dzisiaj mieliśmy do czynienia z przypadkami, w których sędziowie Trybunału wpadali podczas okienek w pracy na uniwersytetach i wtedy zajmowali się merytoryczną pracą w Trybunale. Tak nie może być. Pracy jest na tyle dużo, a sędziów na tyle mało, że wymaga to pełnego zaangażowania – akcentował Waldemar Buda, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Projekt nowych rozwiązań krytykuje opozycja.
– Mija niemal rok od wyborów parlamentarnych, a rządząca większość składa już piąty projekt ustawy mającej zlikwidować niezależność Trybunału Konstytucyjnego – mówiła poseł Kamila Gasiuk – Pichowicz z Nowoczesnej.
Partie opozycyjne mają także zastrzeżenia do, ich zdaniem, pośpiesznego trybu procedowania nowych przepisów.
TV Trwam/News/RIRM