fot. PAP/EPA

Donald Tusk wypiera się swoich słów o kontaktach Donalda Trumpa z rosyjską agenturą

Na czwartkowej konferencji prasowej Donald Tusk został zapytany przez dziennikarkę „Tygodnika Solidarność” o opinię na temat prezydenta elekta USA. Przypomniała jednocześnie wypowiedź premiera o kontaktach Donalda Trumpa z rosyjską agenturą. Donald Tusk wyparł się tych słów, a dziennikarka najprawdopodobniej nie będzie już wpuszczana na konferencje.

Wygrana Donalda Trumpa rodzi pytania o przyszłe relacje polsko-amerykańskie. Przez ostatnie lata liderzy obecnej koalicji rządzącej w Polsce nie tylko krytykowali, ale wręcz obrażali prezydenta elekta USA. Podczas przedwyborczych spotkań w 2023 r. Donald Tusk oskarżał Donalda Trumpa o prorosyjskość i przekonywał, że jego ewentualna wygrana będzie niekorzystna dla Polski [czytaj więcej]. 

O to, jak obecny premier wyobraża sobie obecną współpracę z prezydentem USA, pytała Donalda Tuska – po czwartkowej konferencji prasowej – red. Monika Rutke, dziennikarz „Tygodnika Solidarność”. Zwróciła przy tym uwagę na wcześniejsze wypowiedzi premiera o agenturalnych powiązaniach Donalda Trumpa z Moskwą.

Zamiast odpowiedzieć na pytanie Donald Tusk mówił o reakcjach opozycji po wygranej Donalda Trumpa. Wobec tego red. Monika Rutke doprecyzowała, iż chodzi o jego wypowiedź z ubiegłego roku o tym, że „amerykańskie służby nie wykluczają, jakoby Donald Trump został zwerbowany przez rosyjskie służby 30 lat temu”

– Nie, tego typu sugestii nigdy nie zgłaszałem – skłamał premier Donald Tusk.

Pytanie dziennikarki „Tygodnika Solidarność” zdenerwowało prowadzącą konferencję prasową, Agnieszkę Rucińską. Zwracając się do red. Moniki Rutke, oznajmiła: „Kończymy współpracę”.

Dziennikarka “Tygodnika Solidarność” po konferencji wydała oświadczenie.

 Telewizja Trwam zapytała wiceszefa MON, Cezarego Tomczyka, o słowa premiera Donalda Tuska. Polityk PO powołał się na śledztwo FBI w tej sprawie.

– Pokazywało głęboką infiltrację amerykańskiej polityki przez rosyjskie służby. Jest jak jest, rosyjskie służby są również zaangażowane w polską politykę – oznajmił wiceminister Cezary Tomczyk.

Prawo i Sprawiedliwość domaga się wyjaśnień w sprawie wypowiedzi szefa obecnego rządu.

– Oni postawili wszystko na Kamalę Harris. Obrażali Donalda Trumpa, wyzywali od faszystów, zarzucali mu, że jest zwerbowany przez rosyjskie służby, a to nie jest epitet rzucony w eter, ale to jest konkretny zarzut. Domagamy się przedstawienia dowodów – oznajmił Paweł Jabłoński, poseł PiS.

PiS będzie domagało się informacji rządu, jakie Donald Tusk ma dowody na agenturalną współpracę Donalda Trumpa z Moskwą. Jeżeli takich nie ma, to powinien przeprosić. O przeprosinach mówił także poseł PSL, Jarosław Rzepa.

– Być może trzeba będzie przeprosić za takie słowa, bo one są niebezpieczne dla bezpieczeństwa naszego kraju – powiedział Jarosław Rzepa.

W przeciwnym razie trudno będzie budować relacje z nową amerykańską administracją.

– Jeżeli ktoś wyzywa prezydenta-elekta od Hitlera, Stalina i tak dalej, to siłą rzeczy ma gorsze możliwości porozumiewania się z nowym prezydentem USA – zwrócił uwagę dr hab. Przemysław Czarnek, poseł PiS.

Gorzkie słowa pod adresem Donalda Trumpa padły nie tylko z ust Donalda Tuska.

– Premier Donald Tusk imitował strzelanie, szef MSZ nazywał go faszystą, a jego żona porównywała do Hitlera. Dyplomatołki najwyższej półki – spuentował Dariusz Matecki, poseł PiS.

Sytuacja jest kłopotliwa – przyznał politolog, dr Aleksander Kozicki.

– Zaczynają się publiczne umizgi, usuwanie wpisów w mediach społecznościowych i działania, które świadczą o tym, że część osób nie ma elementarnych kompetencji do tego, żeby piastować godności publiczne – podsumował dr Aleksander Kozicki.

Eksperci nie mają wątpliwości, że takie słowa nigdy nie powinny paść, bowiem narażają na szwank nasze relacje z naszym kluczowym partnerem.

Tygodnik Solidarność/radiomaryja.plTV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl