D. Obajtek: Fuzja Orlenu i LOTOS-u to nie prywatyzacja
Połączenie Orlenu i Grupy LOTOS-u nie ma nic wspólnego z prywatyzacją, o której mówi Platforma Obywatelska – zapewnił szef płockiego koncernu Daniel Obajtek.
Politycy opozycji domagają się wstrzymania fuzji wyżej wymienionych koncernów. Posłowie Platformy Obywatelskiej od kilku tygodni bojkotują stacje benzynowe należące do Orlenu. W poniedziałek (8 marca) zorganizowali serie konferencji przed obiektami, podczas których krytykowali fuzję, na którą zgodziła się Komisja Europejska. Ich zdaniem transakcja jest nieopłacalna.
Opozycja organizując dzisiaj serię konferencji ujawnia prawdziwy cel swoich ataków, czyli zablokowanie fuzji @PKN_ORLEN i @GrupaLOTOS. W brudnej kampanii sprzeciwia się budowie silnego koncernu multienergetycznego. My nie chcemy sprzedać Lotosu Rosjanom https://t.co/8Hl3kobl0n
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) March 8, 2021
Przy tej okazji mówili też o medialnych zarzutach, jakie są wysuwane pod adresem prezesa Orlenu. W ub. tygodniu „Gazeta Wyborcza” spekulowała o nieuczciwych praktykach Daniela Obajtka, w czasach kiedy sprawował funkcję włodarza Pcimia. Prezes PKN Orlen uważa, że ten atak to zakrojona na szeroką skalę akcja.
– Połączenie Orlenu z LOTOS-em nie ma nic wspólnego z prywatyzacją, o której mówią politycy Platformy. Łącząc dwie firmy, budujemy stabilny koncern multienergetyczny, który będzie rozwijał polską gospodarkę i który będzie mógł konkurować z koncernami zagranicznymi. Nie możemy dać się rozgrywać. Przecież ponad dekadę temu to Platforma Obywatelska chciała sprywatyzować LOTOS. Już w 2010 roku poseł Tadeusz Aziewicz mówił, że prywatyzacja LOTOS-u może wzmocnić spółkę i gospodarkę, a rok później Donald Tusk przekonywał, że nie widzi zagrożenia sprzedaży LOTOS-u Rosjanom. Najpierw przez tydzień „Gazeta Wyborcza” obrzucała mnie błotem, atakowała w sposób haniebny. Dziś Platforma Obywatelska pokazała, o co jej tak naprawdę chodzi. Ten atak to zakrojona na szeroką skalę akcja, tylko w czyim interesie? Bo na pewno nie w interesie Polski – mówił Daniel Obajtek.
Połączenie Orlenu i Grupy Lotos nie ma nic wspólnego z prywatyzacją, o której mówią przedstawiciele PO. To zresztą oni przekonywali dekadę temu, że nie ma nic złego w sprzedaży Lotosu Rosjanom. Warto zastanowić się w czyim interesie jest blokowanie fuzji i budowy silnego koncernu pic.twitter.com/7dFR1ykUgu
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) March 8, 2021
14 lipca PKN Orlen otrzymał warunkową zgodę KE na przejęcie LOTOS-u. Przed tym płocki koncern musi wywiązać się z określonych zobowiązań. Jest to m.in. sprzedaż 80 proc. stacji Lotosu oraz dziewięć składów paliw.
RIRM