Czy PO zablokuje prof. Piotra Glińskiego?
PiS po raz kolejny apeluje do Marszałek Sejmu Ewy Kopacz o umożliwienie prof. Piotrowi Glińskiemu wystąpienia w Sejmie. 7 marca planowana jest debata nad wnioskiem o wotum nieufności wobec gabinetu Donalda Tuska.
Największa partia opozycyjna jako kandydata na premiera rządu technicznego wystawiła prof. Piotra Glińskiego.
Naszą intencją jest to aby prof. wygłosił swój program, nie będzie uczestniczył w debacie podkreśla poseł Mariusz Błaszczak, szef Klubu Parlamentarnego PiS.
Poseł złożył w tej sprawie pismo do Marszałek Sejmu, w którym przytacza argumenty za wystąpieniem kandydata PiS na premiera. Polityk tłumaczy, że pozycja profesora ma umocowanie konstytucyjne – powołuje się na art. 158, a także regulamin Sejmu.
– To argument wywodzący się z istniejącej już praktyki. Otóż w Konstytucji RP jest tzw. „drugi krok” podczas wyłaniania prezesa Rady Ministrów wtedy, kiedy to Sejm decyduje o powierzeniu funkcji premiera konkretnemu politykowi. Nie musi być on posłem, ani senatorem. W regulaminie Sejmu w art.113 jest napisane wprost, że taki kandydat ma prawo do zabrania głosu i przedstawienia programu swego działania –powiedział poseł Mariusz Błaszczak.Poseł powołuje się także na argument wywodzący się z historii. W 1989 r. Tadeusz Mazowiecki wystąpił na forum Sejmu jako obywatel.
– Skoro za czasów PRL-u można było, to dlaczego w kraju, który przecież chce być krajem demokratycznym nie można? Nie można pewnie dlatego, ze premier Tusk obawia się profesora Glińskiego. A Pani marszałek Ewa Kopacz robi wszystko żeby prof. Gliński nie mógł z mównicy sejmowej wystąpić –dodał poseł Mariusz Błaszczak.RIRM