Chiny: ośmiu górników nie żyje, 13 zaginionych po tąpnięciu w kopalni
Do ośmiu wzrosła liczba górników, którzy zginęli na skutek tąpnięcia w kopalni węgla w prowincji Shandong na wschodzie Chin; 13 osób nadal uznaje się za zaginione, a poszukiwania ocalałych są kontynuowane z trudem – poinformowała w piątek agencja Xinhua.
Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł, gdy w czwartek wydobyto z zawaliska ciała pięciu górników.
Dotychczas udało się uratować zaledwie jedną żywą osobę. Xinhua nie przekazała, jak oceniane są szanse na wydobycie jeszcze kogoś żywego z zawalonej kopalni.
Tąpnięcie, które nastąpiło w ostatnią sobotę, zniszczyło część tunelu i uwięziło pod ziemią 334 górników; 312 z powodzeniem ewakuowano.
Kopalnie w Chinach, w których co roku giną tysiące górników, uchodzą za najbardziej niebezpieczne na świecie. Jako przyczynę wskazuje się m.in. niezbyt restrykcyjne przepisy bezpieczeństwa i braki w nadzorze.
W 2017 roku w chińskich kopalniach węgla doszło do 219 wypadków, w których zginęło 375 górników. I tak stanowiło to postęp w porównaniu z rokiem 2016, gdy zabitych było o blisko jedną trzecią więcej, i z początkiem ubiegłej dekady, gdy rocznie odnotowywano ich ponad 7 tys.
Chiny są największym na świecie producentem i konsumentem węgla.
PAP/RIRM