Być jak św. Józef

W Piśmie Świętym nie ma ani jednej jego wypowiedzi, a mimo to jest dla współczesnych mężczyzn wzorem męskości. Św. Józef jest cichym bohaterem czasu oczekiwania na przyjście Mesjasza. Co takiego wyróżnia go spośród innych mężczyzn? Jak w czasach kryzysu tożsamości płciowej, na wzór św. Józefa stać się prawdziwym mężczyzną?

Co wiemy o dzieciństwie św. Józefa?

Nie wiemy, jakich św. Józef miał rodziców. A w rzeczywistości miało to ogromny wpływ na kształtowanie się osobowości młodego mężczyzny. Jeżeli bowiem chłopiec zetknie się w swoim życiu (we wczesnym etapie rozwoju) z pewnym wzorcem męskim, z pewnością łatwiej będzie mu zrozumieć, na czym polega bycie stuprocentowym mężczyzną. A bycie mężczyzną w pełni to nie tylko twierdzenie, że „mężczyźni nie płaczą”, „mężczyźni się nie boją”, ale to przede wszystkim nauczenie młodego człowieka radzenia sobie ze wszystkimi uczuciami, włącznie ze strachem, smutkiem, żalem. Jesteśmy ludźmi i każdy z nas obdarzony jest różnymi uczuciami, począwszy od przeżywania radości, po zakochanie, przywiązanie, aż do smutku, rozpaczy, frustracji. Twierdzenie, że pewne uczucia nie dotyczą mężczyzn krzywdzi ich i powoduje pewne tłumienie tych uczuć na dalszym etapie rozwoju.

Współcześnie błędem rodziców jest tłumienie w swoich dzieciach negatywnych uczuć. Mówi się, aby dziecko nie płakało, nie bało się. Często jest to związane nawet z różnym karami zadawanymi dziecku. Chłopiec, kiedy przeżywa smutek lub lęk uznaje, że tak nie powinno być, więc chowa te uczucia, skrywa je, tłumi. Siła uczuć jest tak duża, że nie może sobie on z nimi poradzić. Wówczas może rodzić się w nim pragnienie ucieczki przed tymi uczuciami. Ucieczką może być agresja, zamknięcie się w sobie, używki, pornografia.

Na początku więc rozwoju młodego człowieka, może okazać się, że zabrakło mężczyzny, który pokaże, jak radzić sobie z negatywnymi uczuciami. Ojciec winien mieć świadomość swoich silnych, ale i słabych stron. Powinien wiedzieć, że są w nim uczucia radości i cierpienia, odwagi i lęku. Wydaje się, że św. Józef musiał posiadać rodziców, a przede wszystkim ojca, który nauczył go, jak radzić sobie z własnymi uczuciami. Rola ojca jest nieoceniona, zwłaszcza tam, gdzie zdominowana jest rola matki. Jeżeli ojciec św. Józefa uosabiał ogólnoludzkie sposoby odczuwania i zachowania (miłość, żal, radość, surowość, troskliwość) i udało mu się nad nimi wszystkimi odpowiednio zapanować, to z pewnością tej sztuki nauczy syna.

Święty Józef i Maryja

Jakim musiał być człowiekiem święty Józef, skoro Maryja, przeczysta Dziewica chciała się z nim związać na całe życie? Wydaje się, że przyszła Matka Jezusa Chrystusa pragnęła mieć u swojego boku prawdziwego mężczyznę. Nie chciała kogoś, kto będzie wypierał się swoich uczuć. Znalazła mężczyznę, przyznającego się do swoich lęków, słabości, wykazującego zrozumienie, troskę, poświęcenie. Widzimy to zwłaszcza wtedy, kiedy powziął myśl, aby oddalić Maryję z obawy przed zniesławieniem, z troski o życie ukochanej (por. Mt, 1, 18-19). Odkrycie uczuć, zapanowanie nad nimi, spowodowało, że Józefa było stać na czyn heroiczny, potwierdzający jego sprawiedliwość.

Ale Maryja wybierając Józefa na męża oczekiwała także mężczyzny odważnego, stanowczego, który będzie dla niej podporą. Tutaj Józef również nie zawiódł. Kiedy popatrzymy, ile musiało być w nim strachu, z obawy przed żołnierzami Heroda, pragnącymi zabić Dzieciątko Jezus, dostrzeżemy też, ile było w nim odwagi. Święty Józef był po męsku silny, stanowczy, ale był też wrażliwy i czuły. Był jak lew i baranek w jednej osobie. Wydaje się, że właśnie taki mężczyzna zachwycił Maryję. Józef z pewnością nie tylko był gotowy o każdej porze na rozmowę czy pomoc ukochanej, ale przede wszystkim sam tego pragnął.

Troska o Jezusa

Józef przyjął Dzieciątko Jezus jak swoje biologiczne dziecko. Pozwoliło mu to na stworzenie z niemowlęciem szczególnej więzi. Mężczyzna pragnie tworzyć z dzieckiem relację. Józef odkrył w sobie powołanie do ojcostwa.

We współczesnym świecie łatwo jest stłumić znaczenie ojcostwa. Niestety bardzo często nieświadomie czynią to żony, które pragną mieć pełną kontrolę nad swoim dzieckiem, odpychając przy tym ojca. Mężczyzna czuje się wówczas niepotrzebny. A dodatkowo, jeśli dochodzi do tego fakt tłumienia uczuć rozczarowania i smutku, może zrodzić ono bezużyteczność, bezsensowność życia. W konsekwencji ojciec, który pragnął troszczyć się o dziecko, staje się obojętny na nie, a w dalszej perspektywie może być złym wzorcem tożsamości mężczyzny. Może to mieć miejsce wtedy, kiedy ojciec uciekając od smutku, wejdzie w stan nałogu alkoholowego lub przemocy rodzinnej.

Święty Józef był odpowiedzialnym ojcem. Widzimy go na obrazach jako tego, który uczył swojego syna zawodu cieśli. Dostrzegamy go także jako człowieka zatroskanego. Z bólem w sercu poszukiwał Jezusa w świątyni.

Nie wiemy, czy tak było w przypadku Józefa, ale prawdziwy sukces w ojcostwie osiąga mężczyzna w sytuacji, kiedy przychodzi do niego dziecko w wieku dojrzewającym albo dorosłym i prosi o poradę własnego ojca. Wie bowiem, że nie zostanie wyśmiany, odrzucony, ale wysłuchany i zrozumiany.

Rola ojca we współczesnym świecie jest bardzo ważna. Ma on nadać wartość swojemu dziecku. Jeżeli dziecko nigdy nie usłyszy z ust ojca, jak jest mądre, piękne, zaradne, nigdy nie będzie znało w pełni swojej wartości. Człowiek o zaniżonej wartości samego siebie najczęściej miał problemy z ojcem w dzieciństwie. Dzisiaj jest nieśmiały, nie wierzy w swoje siły. Ciężko mu pomóc. Sam przy tym nie wie, że nie znając swojej wartości, nie nada jej swojemu potomstwu.

Józef sprawiedliwy

Józef jest w Biblii określany mianem sprawiedliwy. Zaufał Bogu wielokrotnie. Miał konkretną, męską relację z Bogiem Ojcem. To na pewno nie raz pozwalało mu pokonać wiele trudności.

Może niech zachętą dla mężczyzn, którzy walczą o swoją tożsamość będzie pogłębiona relacja z Chrystusem. Prośmy niejednokrotnie świętego Józefa, aby był nam przewodnikiem do lepszego stawania się mężczyzną. Oby dzisiaj nie zabrakło mężów tak sprawiedliwych, jak Józef.

Ks. Rafał Kusiak/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl