fot. https://pixabay.com/pl/photos/medycyna-medyczne-zastrzyki-5037941/

Brytyjski sąd odrzucił wniosek polskiej rodziny o uratowanie syna przed tzw. eutanazją w angielskim szpitalu

Brytyjski Sąd Apelacyjny podczas zdalnego posiedzenia odrzucił prośbę polskiej biologicznej rodziny o powstrzymanie procedury tzw. eutanazji wobec ich syna i brata, który znajduje się w stanie śpiączki w londyńskim szpitalu.


Pacjent doznał w listopadzie poważnego uszkodzenia mózgu po zawale serca w swoim domu w Anglii w West Midlands. Obecnie znajduje się w śpiączce. Lekarze twierdzą, że resztę życia spędzi w stanie minimalnej świadomości. Zgodnie z brytyjską regulacją „Quality of Life” („Jakość życia”), jego dalsze życie byłoby pozbawione „sensu”.

Zespół prawny University Hospitals Plymouth NHS Trust, który jest odpowiedzialny za opiekę nad pacjentem, zwrócił się do Sądu Opiekuńczego o wydanie orzeczenia, że zaprzestanie leczenia podtrzymującego jego życie byłoby zgodne z prawem. Obejmuje to zaprzestanie sztucznego karmienia i nawadniania.

Żona pacjenta zeznała, że ​​mąż powiedział, że nigdy nie chciałby być ciężarem dla swojej rodziny i poparła wniosek NHS, że należy zakończyć każdą interwencję medyczną podtrzymującą jego życie.

Jednak rodzina biologiczna pacjenta, w tym jego matka i siostra, które mieszkają w Polsce, oraz siostra i siostrzenica mieszkające w Anglii, zdecydowanie sprzeciwiają się zalegalizowanemu przez państwo zabójstwu chorego. Argumentują, że jako katolik uczęszczający do kościoła był przeciwny zarówno tzw. aborcji, jak i tzw. eutanazji. Świadczą, że pacjent na pewno nie życzył sobie, aby jego życie zakończyło się w ten sposób.

Podczas przesłuchania, które odbyło się 15 grudnia 2020 r., sędzia Jonathan Cohen stanął po stronie żony i NHS, oświadczając, że usunięcie aparatury podtrzymującej życie byłoby w jego najlepszym interesie. Sędzia zdecydował, że żona znała pacjenta lepiej niż reszta rodziny.

Radca prawny matki i rodziny, David Lock QC, we wniosku odwoławczym argumentował, że popełniono błąd proceduralny, gdyż przekonania religijne pacjenta nie zostały wzięte pod uwagę. Stwierdził też, że gdyby rozprawa nie była tak pospieszna, można byłoby dokładnie wyjaśnić sądowi zasady wiary katolickiej dotyczące tzw. eutanazji.

Sąd zbadał, w jakim stopniu pacjent zachowywał naukę Kościoła katolickiego i czy miało ono wpływ na jego postępowanie. Nawet jego niesakramentalne małżeństwo zostało przez sąd uznane za dowód, że u schyłku życia mógł mieć inne przekonania niż nauczanie katolickie.

Ostatecznie sąd odrzucił możliwość odwołania od decyzji sądu niższej instancji, co w najbliższym czasie spowoduje, że sztuczna wentylacja, odżywianie i nawadnianie pacjenta zostaną odstawione, co jest równoznaczne ze skazaniem go na śmierć.

 

Human Life International – Polska/radiomaryja.pl

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl