Białoruś: w środę wyrok ws. Andrzeja Poczobuta
W Sądzie Okręgowym w Grodnie zakończył się proces działacza polskiej mniejszości na Białorusi Andrzeja Poczobuta – niesłusznie oskarżonego o wzniecanie nienawiści i wzywanie do sankcji na szkodę państwa zarządzanego przez Alaksandra Łukaszenkę. We wtorek 7 lutego odbyły się mowy końcowe. Wyrok zostanie ogłoszony w środę.
Dziennikarz i działacz Związku Polaków na Białorusi, Andrzej Poczobut, został aresztowany przez białoruskie służby w marcu 2021 roku. Oskarżono go o wzniecanie nienawiści i wzywanie do sankcji na władze w Mińsku.
– To ruch motywowany politycznie, to ruch w pełni kierowany przez gremium skupione wokół Alaksandra Łukaszenki – powiedział prof. Piotr Niwiński z Uniwersytetu Gdańskiego.
To element pokazowej represji, która nastąpiła po masowych protestach wywołanych sfałszowaniem wyborów prezydenckich na Białorusi w 2020 roku. Wraz z Andrzejem Poczobutem białoruskie służby zatrzymały także cztery działaczki Związku Polaków na Białorusi. Kobiety zostały jednak wypuszczone na wolność.
Andrzej Poczobut nadal przebywa w areszcie. Proces w jego sprawie rozpoczął się dopiero w połowie stycznia tego roku. Postępowanie zostało utajnione. We wtorek 7 lutego odbyły się mowy końcowe procesu.
– Monitorujemy tą sprawę, nasze stanowisko jest jednoznaczne, zdania nie zmienimy. Dużo zależy od samego pana Poczobuta i jego rodziny. Jesteśmy pełni uznania dla jego postawy – mówił Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych, w rozmowie z TV Trwam.
Na zdjęciach sprzed kilku tygodni widać, jak zmienił się polski działacz przez dwa lata pobytu w areszcie.
Polski rząd podejmował działania dyplomatyczne w sprawie zatrzymanego działacza, ale bezskutecznie. Każdy apel o uwolnienie Poczobuta był ignorowany przez białoruski reżim.
– Nałożenie kolejnych sankcji, nie przez Polskę, lecz przez Parlament Europejski, przez Unię Europejską, byłoby tutaj istotnym elementem negocjacyjnym. Białoruś traktuje naszych działaczy jako zakładników – zaznaczył prof. Piotr Niwiński.
Sąd okręgowy w Grodnie ogłosi wyrok w sprawie Andrzeja Poczobuta w środę po południu. Grozi mu od pięciu do dwunastu lat więzienia.
TV Trwam News
