Białoruś przyjmie polską żywność?

Grupa polskich eksporterów ma się dziś udać na Białoruś by tam rozmawiać o eksporcie polskiej żywności – zapowiedział minister rolnictwa Marek Sawicki.

Zaznaczył, że Białorusini zobowiązali się do zakupu m.in. ok. 200 tys. ton mleka.

Sawicki rozmawiał w poniedziałek z wicepremierem Michaiłem Rusym, merem Mińska i szefem inspekcji weterynaryjnej na temat możliwości poszerzenia obecności polskich producentów żywności na rynku białoruskim.

Potrzebne są każde kroki, które poprawią dochodowość rolników – mówi senator Jerzy Chróścikowski, przewodniczący NSZZ „S” Rolników Indywidualnych.

– Działo się to bardzo blisko. W związku z tym, na pewno lepiej nam wysłać na Białoruś towary, które się szybko psują. Jest to dla nas korzystne, a mleko szczególnie. Mamy poważny problem ze spadkiem cen, bo jak mówią eksperci, jest to ok. 15 proc. na rynku mleka w całej UE. Szykuje się również protest w sprawie mleka, nie tylko w sprawie owoców – powiedział senator Jerzy Chróścikowski.

Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na wcześniej nałożone na nią sankcje przez USA oraz UE. Wcześniej, 1 sierpnia Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski.

RIRM