Beskidy: nowa dyżurka GOPR na Hali Skrzyczeńskiej już gotowa
Nową dyżurkę na Hali Skrzyczeńskiej otrzymali ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR. Dotychczasową wyburzono, w jej miejscu powstaje restauracja dla narciarzy. Goprowiec Piotr Szostek poinformował, że całodobowe dyżury ruszą 13 grudnia.
„Dyżury rozpoczniemy w momencie, gdy wystartuje sezon narciarski. Od ośrodka Szczyrk Mountain Resort mamy informacje, że chcą ruszyć 13 grudnia. Jesteśmy na to przygotowani” – powiedział Piotr Szostek, który jest prezesem Grupy Beskidzkiej GOPR.
Dawna dyżurka na Hali Skrzyczeńskiej została wyburzona. W miejscu, które zajmowała, przy górnej stacji kolei linowej, właściciele ośrodka narciarskiego kończą budowę restauracji dla narciarzy. W zamian zaoferowali budowę nowej goprówki.
„Budynek został nam przekazany – meblujemy go. Zainstalowano już łączność radiową” – powiedział Szostek.
Goprowcy w nowej, murowanej dyżurce mają do dyspozycji ok. 40 m kw. powierzchni. Jest tam wszystko, co niezbędne do prowadzenia służby – łączność radiowa, magazyn sprzętu i zaplecze socjalne. Ratownicy mogą w niej nocować.
Hala Skrzyczeńska to jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc przez narciarzy, co przekłada się liczbę wypadków na trasach.
Grupa Beskidzka jest największą spośród działających w ramach GOPR. Korzeniami sięga Beskidzkiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, które powstało w listopadzie 1952 r. Działa na terenie Beskidu Śląskiego, Żywieckiego, Małego i zachodniej części Makowskiego. Grupa zrzesza ok. 300 czynnych ratowników.
PAP