B. Johnson w „Jediot Achronot”: Nie uznamy aneksji Zachodniego Brzegu
Aneksja części Zachodniego Brzegu Jordanu narusza prawo międzynarodowe, jest sprzeczna z interesami Izraela, nie uznamy jej – napisał w środę premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w artykule skierowanym do izraelskiej opinii publicznej w dzienniku „Jediot Achronot”.
Artykuł opublikowano w dniu, na który izraelski rząd zaplanował podjęcie decyzji co do aneksji ok. 130 osiedli i Doliny Jordanu, czyli około 30 proc. Zachodniego Brzegu.
„Jako wieloletni przyjaciel, fan i zwolennik Izraela obawiam się, że propozycje (aneksji terytorium palestyńskiego) nie osiągną celu, jakim jest zabezpieczenie granic Izraela, a także będą sprzeczne z jego długofalowymi interesami” – pisze Boris Johnson.
„Mam głęboką nadzieję, że aneksja nie dojdzie do skutku, jeśli tak się jednak stanie, Wielka Brytania nie uzna żadnych zmian granic z 1967 roku, z wyjątkiem tych uzgodnionych między obiema stronami” – podkreśla.
Boris Johnson opisuje siebie w artykule jako „zagorzałego obrońcę Izraela”, przekonując, że „jest niewiele celów bliższych mojemu sercu niż zapewnienie obywatelom Izraela ochrony przed zagrożeniem terroryzmem i podżeganiem antysemickim”.
Zwraca jednak uwagę, że „aneksja zagrozi postępom Izraela w poprawie stosunków ze światem arabskim i muzułmańskim”.
„Podobnie jak wielu Izraelczyków, jestem sfrustrowany tym, że rozmowy pokojowe zakończyły się niepowodzeniem” – przyznaje Boris Johnson.
„Nadal uważam, że jedynym sposobem na osiągnięcie prawdziwego bezpieczeństwa dla Izraela, ojczyzny narodu żydowskiego, jest rozwiązanie, które zapewnia sprawiedliwość i bezpieczeństwo zarówno Izraelczykom, jak i Palestyńczykom” – zaznacza.
„Jedynym sposobem, w jaki możemy to osiągnąć, jest powrót obu stron do stołu negocjacyjnego. To musi być nasz cel. Aneksja tylko nas od niego oddali” – konkluduje.
Przeciwko aneksji wypowiedzieli się również m.in. sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, Unia Europejska i Liga Arabska.
PAP