Audyt w MSP: milionowe odprawy i premie
Milionowe odprawy i premie, karty kredytowe do celów służbowych, a nawet ubezpieczenia zdrowotne – wykazał audyt przeprowadzony w Ministerstwie Skarbu Państwa i podległych mu spółkach.
O jego szczegółach mówił na antenie TVP INFO obecny szef tego resortu Dawid Jackiewicz. Jak wskazał, za rządów koalicji PO-PSL średnie zarobki prezesów spółek Skarbu Państwa sięgały nawet 250 tys. zł. Natomiast roczne premie i odprawy dochodziły do kwoty kilku milionów.
Minister Dawid Jackiewicz powiedział też, że wszystko to odbywało się poza kontrolą, a informacje były ukrywane przed opinia publiczną.
Jak mówi poseł Maciej Małecki, wiceszef sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa, z audytu wyłania się szokujący obraz prywatnych folwarków, które zamieniły się w spółki Skarbu Państwa za rządów PO-PSL.
– Z obrazu, który prezentuje minister Jackiewicz, wyłania się taka rzeczywistość, że w niektórych spółkach Skarbu Państwa prezesi zapominali, że są urzędnikami kierowanymi do zarządzania publicznym majątkiem i czuli się raczej indyjskimi maharadżami, którzy prześcigali się z kolegami w przepychu i szafowaniu publicznymi pieniędzmi. To szokuje nawet mnie mimo, że przez 4 lata w poprzedniej kadencji pracowałem w Komisji Skarbu Państwa i w interpelacjach wielokrotnie zwracałem uwagę na głębokie nieprawidłowości, do jakich dochodziło w spółkach. Ministrowe skarbu, odpowiedzialni za te obszary, zamykali oczy i uszy na sygnały płynące ze strony posłów opozycji – przypomina poseł Maciej Małecki.
Podobny audyt został także przeprowadzony m.in. w Ministerstwie Obrony Narodowej.
RIRM