Apel do prezydenta o budowę pomnika smoleńskiego
Rodziny części ofiar katastrofy smoleńskiej apelują do prezydenta Bronisława Komorowskiego o rozpoczęcie budowy pomnika upamiętniającego ofiary tragedii. Kancelaria zapowiedziała, że prezydent spotka się niedługo z rodzinami w tej sprawie.
Pomnik miałby powstać na krakowskim przedmieściu w pobliżu Pałacu Prezydenckiego. Dziś w sejmie odbyła się konferencja Społecznego Komitetu Budowy Pomnika. PiS zwrócił się także z prośbą o akceptację lokalizacji
Poseł prof. Włodzimierz Bernacki, przew. społecznego komitetu budowy pomnika ofiar katastrofy, mówi, że teraz wszystko zależy od dobrej woli władz.
– Zwróciliśmy się z formalnym wnioskiem o wyrażenie zgody na lokalizację pomnika, który, mam nadzieję, powstanie w nieodległej przyszłości na krakowskim przedmieściu, przed pałacem prezydenckim. Istotne i ważne jest tu wskazanie lokalizacji. Tylko zgoda i określenie lokalizacji pozwolą na rozpisanie konkursu dzięki któremu w tej określonej przestrzeni będzie mógł powstać monument upamiętniający tych wszystkich, którzy polegli na służbie państwu i narodowi 10 kwietnia 2010 roku – wyjaśnia Profesor.Szkoda, że prezydent sam nie wyszedł z inicjatywą upamiętnienia ofiar, nie wykazał dobrej woli – powiedział poseł Jacek Świat, wdowiec po Aleksandrze Natalli-Świat, która zginęła pod Smoleńskiem.
– Musze wyrazić pewien smutek, że inicjatywa części rodzin wychodzi do prezydenta Komorowskiego z pozycji petentów. Ja sobie wyobrażam sytuację inaczej: że oto prezydent państwa sam podejmie inicjatywę uczczenia swoich wielkich poprzedników – Lecha Kaczyńskiego, Ryszarda Kaczorowskiego i innych wielkich postaci z naszej współczesnej historii. Że zaprosi do konsultacji i rozmów wszystkie rodziny, niezależnie od poglądów czy pochodzenia politycznego, że będzie to nasze wspólne dzieło – mówi Jacek Świat.Andrzej Melak, brat śp. Stefana Melaka, powiedział, że liczy iż prezydent warszawy Hanna Gronkiewicz wyrazi zgodę na wskazaną przez rodziny lokalizację pomnika. Stosowny wniosek został już skierowany.
RIRM