Ambasador Rosji wezwany do polskiego MSZ. Rzecznik rządu: Nie spodziewamy się po tym działaniu refleksji u władz w Moskwie
Rzecznik rządu, Piotr Müller, powiedział, że wezwanie ambasadora Rosji do Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie wywoła refleksji u władz w Moskwie. Ambasador Rosji został wezwany do MSZ po skandalicznych słowach nawołujących do zabójstwa Ambasadora Polski.
Siergiejowi Andrejewowi przekazano notę protestacyjną dotyczącą wypowiedzi byłego Rzecznika Praw Dziecka Federacji Rosyjskiej. Paweł Astachow nawoływał do zabójstwa Ambasadora Rzeczpospolitej Polskiej w Moskwie.
W dniu 5 maja do MSZ wezwany został ambasador Siergiej Andrejew. Przedstawicielowi Federacji Rosyjskiej przekazano notę protestacyjną dotyczącą wypowiedzi byłego rzecznika praw dziecka Federacji Rosyjskiej, Pawła Astachowa, nawołującego do zabójstwa Ambasadora Rzeczpospolitej
— Łukasz Jasina (@RzecznikMSZ) May 5, 2023
Minister Piotr Müller pytany o wezwanie ambasadora Andriejewa powiedział, że taka reakcja była pomimo wszystko obowiązkiem polskiej dyplomacji.
– Federacja Rosyjska jest państwem, które nie przestrzega żadnego prawa międzynarodowego. Wywołała wojnę na terenie Ukrainy, prowadzi działania o charakterze zbrodniczym na terenie Ukrainy – i to wobec osób dorosłych, jak i dzieci. W związku z tym doskonale wiemy, że tego typu działania mają charakter dyplomatyczny, ale nie wierzymy w to, że spowodują jakąś refleksję ze strony Federacji Rosyjskiej. Nie zmienia to jednak faktu, że naszym obowiązkiem jest zawsze pokazywanie i piętnowanie tego typu zachowań – wskazał rzecznik rządu.
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Łukasz Jasina, poinformował po wezwaniu rosyjskiego ambasadora, że „strona polska wyraziła stanowczy protest dotyczący zaistniałej sytuacji oraz oczekiwanie natychmiastowego wszczęcia postępowania karnego i niezwłocznego ukarania sprawcy”.
RIRM