Adwokat Skarbu Państwa odchodzi

Twórca i pierwszy prezes Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa Marcin Dziurda złożył rezygnację. Jak mówi, motywem jego decyzji są względy osobiste. Premier rezygnację przyjął.

Prezes Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa i zarazem twórca tej nowej w powojennej Polsce instytucji Marcin Dziurda odchodzi ze stanowiska na własną prośbę. Wczoraj premier przyjął jego rezygnację, powierzając pełnienie obowiązków szefa Prokuratorii jego zastępcy – mec. Piotrowi Rodkiewiczowi. Wczoraj odchodzący prezes pożegnał się z pracownikami.

– Byłem prezesem Prokuratorii Generalnej SP przez ponad 7 lat. To wielka sprawa, najważniejsze wyzwanie w moim dotychczasowym życiu zawodowym. Ale prezes zajmuje się zarządzaniem, a ja chciałbym zajmować się prawem w sposób merytoryczny i bezpośredni – powiedział „Naszemu Dziennikowi” prezes Dziurda. – Chciałbym na początek zrobić habilitację, a potem zobaczymy – dodał.

Marcin Dziurda, radca prawny, absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego i doktor nauk prawnych w Instytucie Prawa Cywilnego UW, został powołany na pełnomocnika rządu ds. utworzenia Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa we wrześniu 2005 roku. Budował tę instytucję od podstaw, tj. od stworzenia zespołu pracowników i znalezienia dla niej lokum. Prokuratoria powstała formalnie w marcu 2006 roku. Dziurda został jej pierwszym prezesem. Przetrwał na tym stanowisku kolejne cztery rządy – Marcinkiewicza, Kaczyńskiego, pierwszą oraz część drugiej kadencji rządu Tuska.

Prokuratoria przez cały ten okres cieszyła się opinią niezależnej instytucji, odpornej na wpływy polityczne i wolnej od tzw. przecieków. Radcy Prokuratorii Generalnej z uwagi na swoje kompetencje i dobrze zorganizowane zaplecze eksperckie uchodzą wśród prawników na rynku za twardych przeciwników w procesach.

W przyszłorocznym budżecie Prokuratoria ma otrzymać większe niż w bieżącym roku o 15 proc. środki na wynagrodzenia. Były prezes jest z tego faktu bardzo zadowolony. – Będzie można przyjąć do pracy 12 radców prawnych i 12 innych pracowników. Dzięki temu odchodzę spokojniejszy – mówi były prezes. Wobec poszerzenia zakresu obowiązków Prokuratorii Generalnej kwestia zwiększenia liczby radców od dawna stała się paląca. – Wiadomość o tym, że prezes złożył rezygnację, była dla nas szokiem. Żegnamy go z dużym żalem – mówi jedna z pracownic związana z Prokuratorią niemal od początku. – Prokuratoria zawdzięcza prezesowi wypracowanie marki na rynku. Zawsze kładł nacisk na dobrą współpracę zespołową, wzajemną życzliwość, a przede wszystkim – dbałość o interesy Skarbu Państwa. Wszystkich pracowników znał po imieniu. Dzięki stworzonej przez niego atmosferze i dobrym wzajemnym relacjom Prokuratoria dobrze wywiązuje się ze swoich zadań – ocenia.

Prezesa Prokuratorii Generalnej powołuje premier na wniosek ministra Skarbu Państwa. Resort skarbu ogłasza konkurs na powołanie szefa tej instytucji.

Prokuratoria Generalna jest „adwokatem Skarbu Państwa”. Jej zadanie to zastępstwo procesowe w sporach, w których stroną jest Skarb Państwa. Radcy PG bronią interesów Skarbu Państwa przed sądami powszechnymi, wojskowymi, polubownymi, a także przed Sądem Najwyższym, Naczelnym Sądem Administracyjnym. Bronią także Rzeczypospolitej Polskiej przed sądami i trybunałami międzynarodowymi. Prokuratoria Generalna może także wydawać opinie prawne.