A. Trzcińska w Radiu Maryja: Pranie maseczki mydłem jest bardzo dobrym sposobem na to, żeby mieć pewność, iż została ona oczyszczona

Detergenty, których na co dzień używamy, czyli: mydło, płyn do prania, płyn do mycia naczyń najskuteczniej usuwają koronawirusa, który miałby się na tej maseczce pojawić. Posiada on tłuszczową otoczkę, która jest rozpuszczalna przez te detergenty. Mydło jest lepszym środkiem niż środki do dezynfekcji czy jakiekolwiek inne środki, więc pranie maseczki mydłem to bardzo dobry sposób na to, żeby mieć pewność, że ta maseczka została oczyszczona – oznajmiła Aneta Trzcińska, żołnierz 13. Śląskiej Brygady WOT, w audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Aneta Trzcińska, żołnierz 13. Śląskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, odniosła się do kwestii czyszczenia maseczki wielorazowego użytku w dostępnych w każdym domu detergentach.

– Detergenty, których na co dzień używamy, czyli: mydło, płyn do prania, płyn do mycia naczyń najskuteczniej usuwają koronawirusa, który miałby się na tej maseczce pojawić. Posiada on tłuszczową otoczkę, która jest rozpuszczalna przez te detergenty. Mydło jest lepszym środkiem niż środki do dezynfekcji czy jakiekolwiek inne środki, więc pranie maseczki mydłem to jest bardzo dobry sposób na to, żeby mieć pewność, że ta maseczka została oczyszczona. Pozostawienie mydła na maseczce przez jakiś czas, podobnie będzie działało. Wystarczy uprać. Zalanie wrzątkiem też pomaga, ale przede wszystkim woda i mydło, płyn do prania czy płyn do mycia naczyń, który jest dobrym detergentem i tłuszcz też usuwa, więc tutaj te środki są najlepsze – powiedziała Aneta Trzcińska.

Okres pandemii to czas, w którym powinniśmy szczególnie mocno zatroszczyć się o naszych starszych sąsiadów, dla których nasza pomoc może być bezcenna.

– O ile pamiętajmy o tym, że na co dzień może nas zaniepokoić, iż nie widzimy starszej osoby, która mieszka w naszej okolicy, o tyle teraz jest to zupełnie naturalne, że jej nie widzimy, bo ona nie wychodzi. To my musimy się zainteresować, czy u takiej osoby wszystko w porządku, czy nie potrzebuje czegoś, więc rzeczywiście starajmy się sami wychodzić z taką inicjatywą zainteresowania. Wystarczy zapukać raz na jakiś czas, nie musimy się przecież bezpośrednio kontaktować, wystarczy, że odsuniemy się od drzwi, a taka osoba nam je otworzy, zapytamy czy czegoś nie potrzebuje, czy u niej wszystko w porządku. Jeśli mamy kontakt telefoniczny do takiej osoby, warto co najmniej raz na kilka dni zatelefonować, zainteresować się po prostu z taką ludzką życzliwością, czy na pewno u naszych sąsiadów wszystko jest w porządku – mówiła Katarzyna Wiejak, psycholog w dowództwie Wojsk Obrony Terytorialnej.

Lekkie zniesienie restrykcji, które obowiązuje od poniedziałku, skutkuje w wielu przypadkach lekceważeniem obecnej sytuacji epidemiologicznej przez ludzi.

– Jesteśmy jeszcze w stanie podwyższonego zagrożenia. Świadomie korzystajmy z tego delikatnego odmrożenia, dalej obowiązują maseczki, obowiązuje jeszcze duża liczba restrykcji, obostrzeń. Nie dajmy się tutaj ponieść hurra optymizmowi, wytrwajmy jeszcze chwilę, żeby nie doszło do powrotu fali zachorowań – podsumował pułkownik Marek Pietrzak.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem żołnierzy WOT można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl