A. Łukaszenka miał trafić do szpitala w Moskwie po ostatnim spotkaniu z W. Putinem
Media podają, że prezydent Białorusi, Aleksandr Łukaszenka, przebywa w szpitalu w Moskwie w stanie krytycznym. Miał tam trafić po ostatnim spotkaniu z Władimirem Putinem.
Informację jako pierwszy podał białoruski polityk, Waleryj Cepkała. Potem potwierdziły to źródła w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Moskwie.
Media podają, że przeprowadzona akcja ratowania Łukaszenki miała rozwiać domniemania na temat rzekomego udziału Kremla w jego otruciu.
Spekulacje na temat złego stanu zdrowia Łukaszenki nie milkną od 9 maja, kiedy białoruski dyktator wziął udział w paradzie zwycięstwa w Rosji.
Politolog dr Tomasz Teluk ocenia, że Kreml przygotowuje się do zmiany na stanowisku prezydenta Białorusi.
– Na ten scenariusz trzeba być przygotowanym. Jeśli stałoby się tak, że Łukaszenka zszedłby z tego świata albo byłby niezdolny do sprawowania władzy, to Moskwa będzie z pewnością zainteresowana, aby pozostawić tam człowieka, który byłby równie lojalny, bądź jeszcze w większym stopniu zależny od Kremla. W ten sposób Rosja zbliżyłaby się do granic Polski w sposób niebezpieczny. Dlatego świat demokratyczny powinien też mieć jakieś scenariusze, aby być może wesprzeć białoruską opozycję, która też chciałaby być dopuszczona do władzy. Czy to jest możliwe bez jakiegoś siłowego konfliktu? Tutaj jestem niestety pesymistą – mówi dr Tomasz Teluk.
Wśród następców Łukaszenki wymieniana jest Natalla Kaczanawa, szefowa Izby Wyższej Białoruskiego Parlamentu. Kolejny kandydat to Aleksandr Wolfowicz, sekretarz białoruskiej Rady Bezpieczeństwa.
RIRM