fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

77. rocznica likwidacji przez Niemców bunkra „Krysia”

77 lat temu Niemcy odkryli bunkier „Krysia” na warszawskiej Ochocie. To właśnie w tym schronie rodzina Wolskich przez dwa lata ukrywała Żydów.

Nazwa „Krysia” była zdrobnieniem od słowa kryjówka. Była schronem wybudowanym pod szklarnią w ogrodzie Mieczysława Wolskiego na warszawskiej Ochocie.

Bunkier o powierzchni jedynie 28 metrów kwadratowych wyposażony był w piętrowe prycze, stoły, kuchenkę. Doprowadzona była bieżąca woda. Mieczysław Wolski każdego wieczora odwiedzał swoich „lokatorów”, przynosząc im wieści ze świata.

W latach 1942-44 w schronie przebywało ok. 40 Żydów. 7 marca 1944 roku Niemcy odkryli bunkier „Krysia”. Hitlerowcy wymordowali wszystkich ukrywających się w nim Żydów oraz ich opiekunów.

– Wolski wziął na siebie winę i tym samym ocalił pozostałą część rodziny. Na przykładzie bunkra „Krysia” widzimy, jak wielu wybitnych ludzi straciła Polska. (…) W tym miejscu ukrywał się przez ponad rok i został zamordowany Emanuel Ringelblum, najważniejszy dokumentalista zagłady – powiedział dr Mateusz Szpytma, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Obecnie w tym miejscu nie ma schronu ani zabytku. Upamiętniająca tablica widnieje na ścianie 10-piętrowego bloku mieszkalnego, wybudowanego na terenie dawnego ogrodu na zapleczu Ośrodka Kultury Ochoty. I to właśnie tam wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej złożył w niedzielę pamiątkowy wieniec.

Polacy, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów, zostali zapisani również na tablicach w Kaplicy Pamięci w Świątyni pw. Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu.

 

TV Trwam News

drukuj