35-letnia kobieta kolejną ofiarą zatrucia czadem
35-letnia kobieta z podrzeszowskiej miejscowości to kolejna ofiara tlenku węgla. Podkarpacka Straż Pożarna poinformowała, że kobieta najprawdopodobniej zatruła się czadem w łazience, w której zainstalowany był piecyk gazowy.
Od początku sezonu grzewczego śmierć w wyniku zatrucia czadem poniosło już 27 osób. W całym kraju od października ubiegłego roku strażacy odnotowali łącznie 1451 zdarzeń z tlenkiem węgla. Rannych zostało 609 osób.
Rzecznik prasowy podkarpackiej straży pożarnej, bryg. Marcin Betleja, przypomniał podstawowe zasady bezpieczeństwa, które często mogą uratować życie.
– Należy przeprowadzić kontrole techniczne, w tym sprawdzenie szczelności przewodów kominowych oraz sprawdzanie występowania dostatecznego ciągu powietrza. Powinniśmy użytkować sprawne technicznie urządzenia, w których odbywa się proces spalania. Nie wolno zaklejać i zasłaniać w inny sposób kratek wentylacyjnych. Systematycznie trzeba sprawdzać ciąg powietrza np. poprzez przykładanie kartki papieru do otworu. Jeśli nic nie zakłóca wentylacji, kartka powinna przywrzeć do kratki wentylacyjnej. Pamiętajmy o tym, aby często wietrzyć pomieszczenie, w którym odbywa się spalanie, a najlepiej jest zapewnić chociaż minimalne rozszczelnienie okien – powiedział bryg. Marcin Betleja.
Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. Powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Ma silne właściwości toksyczne.
Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność krążeniowo-oddechowa, a nawet śmierć.
RIRM