10. rocznica tragedii w Biesłanie
3 września 2004 r. w zamachu terrorystycznym w Biesłanie zginęło 186 dzieci. „Większego aktu terroru w stosunku do dzieci współczesny świat chyba nie widział – podkreśla RPD, który patronuje organizowanej w rocznicę tych wydarzeń akcji „Balony wolności”.
1 września 2004 r. w Biesłanie, małym miasteczku w Północnej Osetii w górach Kaukazu, do szkoły wtargnęli zamaskowani terroryści. Przez 51 godzin więziono 1,2 tys. osób – dzieci i ich bliskich, bez jedzenia i wody. Po trzech dniach zginęły 334 osoby, w tym 186 dzieci, setki zostały ranne.
W tym roku mnie 10 lat od tych wydarzeń. Z tej okazji Stowarzyszenia „Szansa” wspólnie z autorem książki „Pęknięte miasto. Biesłan” Zbigniewem Pawlakiem organizuje akcję, która przypomni o tej tragedii.
Celem akcji „Balony wolności” jest też zaapelowanie do dorosłych o szczególną ochronę dzieci i nieangażowanie ich w trudne sprawy, w konflikty polityczne, społeczne, rodzinne.
„Chcemy zwrócić uwagę nie tylko na wikłanie dzieci w konflikty zbrojne, ale szerzej: na wikłanie dzieci w konflikty dorosłych. Dzieci mają prawo mieć dzieciństwo. Dorośli wchodzą w konflikty, powodują problemy, ale to jest ich odpowiedzialność. Powinni załatwiać swoje sprawy między sobą” – powiedział rzecznik praw dziecka Marek Michalak, który zaangażował się w akcję i objął ją honorowym patronatem.
Jego zdaniem 10. rocznica tej tragedii powinna pobudzić do refleksji. „Większego aktu terroru w stosunku do dzieci chyba świat nie widział. To nie było działanie typowo wojenne, to był akt terrorystyczny” – zaznaczył rzecznik.
Jak dodała pomysłodawczyni akcji Anna Lechowska, prezeska Stowarzyszenia „Szansa”, do angażowania dzieci w konflikty, które nie powinny ich dotyczyć, dochodzi nie tylko w ekstremalnych sytuacjach wojny czy terroru; często jesteśmy świadkami wikłania dzieci np. w konflikty okołorozwodowe, co również zagraża ich prawu do bezpiecznego dzieciństwa.
Zdaniem organizatorów akcji o Biesłanie dziś nie mówi się w Europie, nowe pokolenie niewiele wie o tej tragedii. W konfliktach na świecie w dalszym ciągu dzieci wykorzystywane są do wywierania presji, szerzenia terroru i osiągania politycznych lub religijnych celów.
„W tej chwili na świecie dzieje się wiele strasznych rzeczy, również związanych z terroryzmem, wiele z nich uderza w dzieci. Media epatują takimi strasznymi informacjami i obrazami. Ta tragedia, jako jedna z wielu, została nieco zapomniana. A to była ogromna tragedia, nie tylko ze względu na liczbę ofiar. Zbyszek Pawlak podkreśla, że szkoła jest specyficznym miejscem na Kaukazie, rozpoczęcie roku szkolnego jest tam bardzo ważną uroczystością, także rodzinną. I właśnie w to miejsce, w tym dniu wtedy uderzono” – powiedziała Lechowska.
Wyjaśniła, że od 10 lat w Biesłanie 3 września są wypuszczane białe balony – na znak pamięci o tym, co zdarzyło się tam w 2004 r. i solidarności z ofiarami oraz ich rodzinami. Stąd tytuł akcji – „Balony wolności”.
W środę 3 września w warszawskim gimnazjum nr 23 im. Ireny Sendlerowej odbędzie się uroczystość upamiętniająca rocznicę wydarzeń w Biesłanie, zakończona wypuszczeniem białych balonów. Tego samego dnia w warszawskim Klubie Bazar zaplanowano m.in. spotkanie z autorami książki „Pęknięte miasto. Biesłan”.
Podobne wydarzenia zaplanowano również w innych miastach, m.in. w Głogowie, Wałbrzychu i Radomiu.
Akcja ma charakter otwarty. Organizatorzy zachęcają do przyłączenia się zarówno instytucje, organizacje pozarządowe, jak i indywidualne osoby. Więcej szczegółów można znaleźć na stronach www.balonywolnosci.pl lub www.facebook.com/balonywolnosci.
PAP