1 marca rząd zajmie się projektem o pozbawianiu stopni wojskowych
Rada Ministrów 1 marca zajmie się projektem ustawy umożliwiającym odebranie m.in. Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi stopni generalskich. Posiedzenie rządu odbędzie się w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Pierwszym punktem podczas posiedzenia Rady Ministrów ma być ustawa pozwalająca odebrać stopnie oficerskie takim osobom jak Jaruzelski czy dowódca plutonu egzekucyjnego „Inki” – napisał na Twitterze szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.
Decyzją Premiera Morawieckiego posiedzenie rzadu zostało przesunięte na 1.03 – Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pierwszym pkt -ustawa pozwalająca odebrać stopnie oficerskie takim osobom jak Jaruzelski czy dowódca plutonu egzekucyjnego "Inki" pic.twitter.com/ERsGEfpdGt
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) February 25, 2018
– Rada Ministrów zajmie się projektem ustawy. Jestem przekonany, że ją przyjmie, dzięki czemu będzie można pozbawić stopni generalskich takie osoby jak Kiszczak bądź Jaruzelski; osobom, które czynnie działały na szkodę państwa polskiego, które brały aktywny udział w zniewoleniu naszego kraju przez okupantów sowieckich – zaznaczył Michał Dworczyk.
Projekt ustawy powstał w resorcie obrony za czasów ministra Antoniego Macierewicza. Ustawa przewiduje możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób, które nie żyją, a które były członkami m.in. Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Obecne prawo nie umożliwia pośmiertnego pozbawiania stopni wojskowych.
Prof. Sławomir Cenckiewicz, historyk i wykładowca WSKSiM, przypomina, że Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak byli sprawcami licznych represji w stanie wojennym.
– Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak, można powiedzieć, byli filarami systemu komunistycznego przynajmniej od lat 60. Oczywiście lata 80. to czas, kiedy Wojciech Jaruzelski z Czesławem Kiszczakiem rządzą Polską Rzeczpospolitą Ludową i cały system drakońskich przepisów, cały system przestępstw popełnianych przez państwo w stosunku do ludzi, organizacji, które prowadziły działalność na rzecz niepodległości Polski, można powiedzieć „firmowały” te dwa nazwiska. Nie można odkleić Wojciecha Jaruzelskiego z Czesławem Kiszczakiem od całego systemu represji, który – zwłaszcza od 13 grudnia 1981 do nawet 1990 roku – obowiązywał – podkreśla prof. Sławomir Cenckiewicz.
Wojciech Jaruzelski odpowiadał za wprowadzenie 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego i za delegalizację NSZZ „Solidarność”. Stanął też na czele powołanej wtedy Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Czesław Kiszczak był w latach 1981-1990 ministrem spraw wewnętrznych, kierował tym resortem w okresie stanu wojennego.
Według projektu ustawy o degradacji generałów miałby decydować prezydent, a w odniesieniu do pozostałych oficerów i podoficerów minister obrony. Postępowanie byłoby wszczynane z urzędu lub na wniosek m.in. MON lub IPN.
RIRM