To nie przypadki

Nie miejmy żadnych złudzeń, że zaproszenie do telewizji publicznej
najbardziej znanego w Polsce satanisty jako jurora było przypadkiem, błędem w
sztuce czy jakimś tam nieporozumieniem lub nadgorliwością. "Nergal", czyli Adam
Darski, otrzymał do podpisania kontrakt na występy w TVP i honorarium tylko
dlatego, że w sposób najbardziej agresywny demonstruje swoją nienawiść do
chrześcijaństwa i Kościoła katolickiego. To wyznawany przez niego satanizm i
nienawiść do katolików przesądziły o decyzji zatrudnienia go w lewicowej TVP2.
Dzięki spopularyzowaniu wizerunku wyznawcy szatana jako autorytetu w dziedzinie
muzyki zyskał on znacznie szersze możliwości oddziaływania, szczególnie wśród
młodych ludzi, do których adresowany jest program "The Voice of Poland".
Telewizja publiczna nie tylko złamała prawo, a więc ustawę o radiu i
telewizji, lecz także inne przepisy zakazujące propagowania w Polsce rasizmu,
antysemityzmu ("Nergal", zanim przybrał obecny pseudonim, nazywał siebie "Holocausto"),
oraz przyczyniła się do siania nienawiści na tle religijnym. Nie jest
przypadkiem, że deklarujący swoje przywiązanie do katolicyzmu Jan Pospieszalski
czy Wojciech Cejrowski stracili swoje telewizyjne programy. Tak samo jak nie
jest przypadkiem powołanie na szefa TVP Kultura Katarzyny Janowskiej
zachwycającej się "prawdziwymi Polakami" "w obywatelskiej akcji" pod wodzą
Dominika Tarasa, wyszydzającymi modlących się ludzi pod krzyżem na Krakowskim
Przedmieściu. Nie jest przypadkiem, że w koncertach rockowych organizowanych
przez Jerzego Owsiaka, za pieniądze zebrane ze społecznej zbiórki, uczestniczą
krzewiciele Hare Kriszna. Nie jest przypadkiem brak transmisji ze Światowych Dni
Młodzieży w Madrycie z Ojcem Świętym Benedyktem XVI. I wreszcie nie jest
przypadkiem zdjęcie we "Wprost", na którym "Nergal" przebrany za papieża
pokazuje dłonią gest satanisty. To samo można powiedzieć o niedawnej okładce
tygodnika "Przekrój" (kiedy szefową była jeszcze wspomniana Katarzyna Janowska)
z wystylizowaną na Matkę Bożą Henryką Krzywonos. Nie jest w końcu przypadkiem
prowokacja telewizji Polsat w czasie pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną
Górę.
Przykładów szydzenia z Kościoła katolickiego, poniżania uczuć religijnych
wierzących Polaków, jest zbyt wiele, by uznać je za "wypadki przy pracy". To
świadoma, planowana, a teraz uruchomiona antychrześcijańska akcja sił
postkomunistycznych i powiązanych z nimi nowych, liberalnych pseudoelit w
Polsce, decydujących dziś o całokształcie życia społecznego, kulturalnego i
politycznego w naszym kraju.
Jest szczególnie bolesne, co podkreślił na Jasnej Górze ks. infułat Ireneusz
Skubiś, w kazaniu z okazji 85. rocznicy tygodnika "Niedziela", że urzędnikiem,
który zadecydował o obecności "Nergala" w telewizji publicznej, jest jej prezes
Juliusz Braun, który przez kilka lat był dziennikarzem tygodnika "Niedziela".

Ofensywę antychrześcijańską wspomaga wymiar sprawiedliwości. Sędzia Sądu
Rejonowego w Gdyni Krzysztof Więckowski uniewinnił Adama Darskiego od zarzutu
obrazy uczuć religijnych. Publiczne podarcie Biblii, nazywanie jej "księgą
kłamstw", a chrześcijaństwa "największą zbrodniczą sektą, która istniała na
ziemi", nie przekonały sędziego, że doszło do przestępstwa obrazy uczuć
religijnych.
Nie sposób wyliczyć organizacji społecznych, katolickich i osób indywidualnych
protestujących dziś przeciwko obecności czynnego satanisty w medialnej
przestrzeni publicznej. Nie brakuje głosów, także wśród hierarchów Kościoła, o
niepłaceniu w tej sytuacji abonamentu telewizyjnego i wyrejestrowywaniu
odbiorników telewizyjnych. A może, przy okazji, chodzi tu też o to, aby
zrealizowały się wreszcie zamiary Platformy prywatyzacji mediów publicznych
przez ich likwidację, a szatan jest tu narzędziem?

Autor jest komentatorem w Programie 3 Polskiego Radia SA

 

Wojciech Reszczyński


Przykładów szydzenia z Kościoła katolickiego jest zbyt wiele, by uznać je za
"wypadki przy pracy"

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl