Rosjanie przeproszą?

Czterej rosyjscy żołnierze, zatrzymani w związku z podejrzeniem o
kradzież kart bankowych ofiar katastrofy polskiego samolotu rządowego, przyznali
się wczoraj do stawianych im zarzutów. Ponadto, jak informują rosyjskie media, w
trakcie przesłuchania wyszło na jaw, że trzech z nich było już sądzonych w
sprawach karnych dotyczących kradzieży i fałszowania pieniędzy
.

– Czterech żołnierzy, którzy ukradli karty bankowe z miejsca katastrofy pod
Smoleńskiem, przyznało się do winy – poinformował we wczorajszej rozmowie z
agencją ITAR-TASS przedstawiciel rosyjskiego komitetu śledczego przy
Prokuraturze Generalnej Władimir Markin. Ria Nowosti, powołując się na wysokiego
rangą przedstawiciela w strukturach wojskowych, podkreśla, że cała czwórka pełni
służbę w jednej z rosyjskich jednostek sił powietrznych. ITAR-TASS zauważa, że
chwilę później komitet śledczy wszczął wobec wszystkich podejrzanych śledztwo z
artykułu 158 par. 2 kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, mówiącego o kradzieży
dokonanej przez grupę osób działających w wyniku wcześniejszej zmowy. Za
przestępstwa z tego artykułu mężczyznom grozi pozbawienie wolności do lat
pięciu, grzywna do 200 tys. rubli, roboty przymusowe w wymiarze od 180 do 240
godzin lub też roboty poprawcze od roku do 2 lat. Rosyjskie władze dopiero w
poniedziałek późnym wieczorem przyznały, że ich żołnierze ukradli karty bankowe
należące m.in. do Andrzeja Przewoźnika. Wcześniej z oburzeniem odrzucały te
oskarżenia.
Oddelegowani do akcji ratowniczo-poszukiwawczej żołnierze, którzy
ograbili ofiary tragicznej katastrofy polskiego samolotu rządowego, to: Siergiej
Syrow, Artur Pankratow, Jurij Sankow i Igor Pustowar. W trakcie ich
przesłuchania wyszło także na jaw, że pierwsza trójka była już wcześniej sądzona
w sprawach karnych: Siergiej Syrow – za kradzież, Artur Pankratow – za
fałszowanie, przechowywanie, przewożenie i wprowadzanie do obiegu sfałszowanych
pieniędzy i papierów wartościowych, a Jurij Sankow – za kradzież.
Po
ujawnieniu tych informacji Rosjanie pospieszyli także z zapewnieniami, iż gdy
tylko sąd uzna winę podejrzanych, na ręce Polski zostaną skierowane oficjalne
przeprosiny w związku z zachowaniem funkcjonariuszy. Rosyjskie ministerstwo
obrony zapewniło także, że podejmie wówczas odpowiednie kroki celem wyrównania
poniesionych strat rodzinom ofiar. – Z chwilą, gdy sąd uzna winę i
odpowiedzialność podejrzanych żołnierzy służby zasadniczej, ministerstwo obrony
złoży przeprosiny i będzie gotowe niezwłocznie zrekompensować skradzione środki
finansowe – zapewnił w rozmowie z ITAR-TASS szef biura prasowego resortu
Aleksiej Kuzniecow. Potwierdził także podawane przez stronę polską informacje,
iż za pomocą skradzionych z miejsca katastrofy kart żołnierzom udało się
wyciągnąć z kont ofiar katastrofy smoleńskiej około 2 tys. dolarów. – Łączna
suma skradzionych pieniędzy wyniosła 60 345 rubli. Jedną kartę kredytową
bankomat połknął, a trzy pozostałe znaleziono przy podejrzanych podczas
zatrzymania i je skonfiskowano – poinformowało inne cytowane przez agencję
źródło, związane z komitetem śledczym przy Prokuraturze
Generalnej.

Marta Ziarnik

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl