Pułkownik Kukliński, znak sprzeciwu

"Gdy rozpoczynał swoją misję dla ratowania Polski, sowieckie imperium było
w ofensywie. Gdy wydawało się, że to imperium zawładnie Europą i światem,
Pułkownik rozpoczął swoją samotną walkę i odniósł zwycięstwo. Gdyby sowieckie
imperium ruszyło na Europę – Polska przestałaby istnieć. I to jest miarą zasług
Pułkownika Kuklińskiego – jesteśmy. Wciąż mamy niezałatwione rachunki krzywd,
ale jesteśmy…".

Tak mówił nad prochami zmarłego pułkownika prezydent Lech Kaczyński. Ryszard
Kukliński zmarł 11 lutego 2004 roku w swojej drugiej ojczyźnie, w Ameryce,
śmiercią przedwczesną, ale naturalną. Miał ogromne szczęście, bo przecież gdyby
się dostał w łapy sowieckiego KGB albo polskiej bezpieki, to bez sądu, ale po
torturach, zostałby zamordowany na Łubiance w Moskwie lub na Rakowieckiej w
Warszawie. Pułkownik Kukliński był szefem Oddziału I Sztabu Generalnego Wojska
Polskiego, a zarazem przez wiele lat oficerem łącznikowym pomiędzy generałem
Jaruzelskim oraz sowieckim ministrem obrony marszałkiem Ustinowem i dowódcą
Układu Warszawskiego marszałkiem Kulikowem. Generalicja sowiecka i ludowego
wojska uważała, że Kukliński jest najmłodszym i najzdolniejszym polskim
sztabowcem, absolutnym komunistą, całkowicie oddanym Rosji sowieckiej. Prawdą
było tylko to pierwsze stwierdzenie, albowiem na samym dnie serca Ryszard
Kukliński schował głęboko swój prawdziwy polski patriotyzm i postanowił
zaszkodzić zupełnie samotnie sowieckiemu totalitarnemu imperium zła.

Wywiódł w pole i "okręcił dookoła palca" nie tylko Jaruzelskiego i Kiszczaka,
ale także sowieckich marszałków oraz całe zbrodnicze KGB i GRU. Zdobył w
Moskwie, niektórzy mówią, że "wykradł" odwiecznemu wrogowi swej Ojczyzny
supertajne plany agresji Armii Czerwonej na Europę. Były to faktycznie plany
rozpętania atomowej III wojny światowej, bo inna w ówczesnych realiach
geopolitycznych była niemożliwa. Przekazując te agresywne, ludobójcze plany
Stanom Zjednoczonym, zapobiegł wybuchowi III wojny. O tym właśnie w raporcie dla
prezydenta USA Ronalda Reagana pisał w 1982 r. dyrektor CIA William Casey: "Nikt
na świecie w ciągu ostatnich 40 lat nie zaszkodził komunizmowi tak jak ten
Polak. Narażając się na wielkie niebezpieczeństwo, Kukliński konsekwentnie
dostarczał niezwykle cenne, wysoce tajne informacje na temat Armii Sowieckiej,
planów operacyjnych i zamierzeń Związku Sowieckiego, przez co przyczynił się w
bezprecedensowy sposób do utrzymania pokoju. Ci, którzy znają Kuklińskiego
osobiście, widzą w nim człowieka wielkiego charakteru, odwagi, polskiego
patriotę i bohatera".

Ksiądz arcybiskup Sławoj Leszek Głódź sprzed ołtarza katedry polowej Wojska
Polskiego, wobec tysięcy ludzi i delegacji, które przybyły z całej Polski na
pogrzeb pułkownika, określił go jako żołnierza wyklętego, Konrada Wallenroda XX
wieku i pierwszego polskiego oficera w NATO. W dramatycznie wyjątkowej homilii
ks. abp Głódź mówił: "W życiu pułkownika Kuklińskiego zdarzyła się ta chwila,
kiedy potrafił powiedzieć z głębi swego serca stanowcze "nie!". Wiedział, jakie
mogą być tego konsekwencje dla niego i dla najbliższych. To jego "nie" będzie
jeszcze długo bardzo ważnym znakiem minionego okresu naszych dziejów. (…) III
Rzeczpospolita powstała z wysiłku wielu, także jego, samotnika polskich zmagań z
komunizmem, Ryszarda Kuklińskiego. Jest jednym z ojców polskiej wolności! To się
liczy! To ma swoją wagę!".

Msza Święta w intencji śp. płk. Kuklińskiego będzie sprawowana 11 lutego br.
o godz. 8.00 w Warszawie w bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim
Przedmieściu. W Londynie w polskim ośrodku POSK (240 King Street) 11 lutego br.
o godz. 15.00 otwarta zostanie wystawa poświęcona pułkownikowi Kuklińskiemu, a
następnie odbędzie się akademia i pokaz filmu o pułkowniku. Podobne uroczystości
odbędą się w USA, gdzie bohaterski oficer był dumą i chwałą Polonii
amerykańskiej.

Józef Szaniawski

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl