Prezydent: nie ma powodu do niepokoju
Prezydent Lech Kaczyński ocenił w Szczecinie, że nie ma powodów do niepokoju społecznego w Polsce, a on sam nie widzi żadnego innego rządu zdolnego do działania niż ten, który obecnie funkcjonuje. Pytany o kwestię nagrań rozmów Renaty Beger z ministrami Adamem Lipińskim i Wojciechem Mojzesowiczem, prezydent odparł, że jesteśmy świadkami „wielkiego semantycznego nadużycia”, gdy mówi się o korupcji politycznej. Dodał, że „być może” w przyszłym tygodniu włączy się w sprawę rozwiązania obecnej sytuacji.
Przestrzegł też dziennikarzy, że „każde przekazywanie nieprecyzyjnej wiedzy, nie mówiąc o fałszywej, fałszuje obraz rzeczywisty, więc jest mylnym informowaniem obywateli”.
– To jest zbrodnia wobec demokracji – powiedział Kaczyński.
Nie dziwi go, że opozycja żąda dymisji premiera, bo to zdarza się często. Uważa jednak, że źle się stało, iż rzecz w demokracji rutynowa „została zmieniona w zarzut, z którym nie ma nic wspólnego”.
Według Lecha Kaczyńskiego, mamy do czynienia z próbą odwrócenia procesu zmian w Polsce.
– Rozumiem, że są w Polsce wpływowe media głęboko zainteresowane tym, aby procesy, które się w tej chwili odbywają w Polsce – jak powołanie CBA, likwidacja WSI, jak jeszcze inne zdarzenia, które wkrótce pewnie będą miały miejsce, żeby to się nie zdarzyło albo odwróciło – powiedział prezydent.