Komorowski dalej obiecuje

Prezydent elekt Bronisław Komorowski zapewnił, że wszystkie jego obietnice
z kampanii wyborczej zostaną spełnione. Poinformował, że jedyna obietnica, na
którą będą potrzebne dodatkowe pieniądze, to przywrócenie 50-procentowych zniżek
na przejazdy dla studentów. Wydatki na pozostałe zostały już, według
Komorowskiego, uwzględnione w budżecie państwa przez rząd Platformy
Obywatelskiej.

Bronisław Komorowski zapowiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", że w
pierwszą podróż zagraniczną chciałby się wybrać do Brukseli, Berlina i Paryża. –
Rozmawiałem w środę z przewodniczącym Komisji Europejskiej José Manuelem Barosso
na temat mojej wizyty w Brukseli, ale połączonej z wizytą w Paryżu i Berlinie.
Moim celem jest zaznaczenie wagi integracji europejskiej dla Polski oraz
Trójkąta Weimarskiego, bo to główne narzędzia wzmocnienia Polski w Unii –
tłumaczył prezydent elekt. Zapewniał, że spełnione zostaną jego obietnice, które
złożył podczas kampanii wyborczej.
Obietnice miały być konsultowane z ministrem finansów Jackiem Rostowskim i
budżetu państwa nie zrujnują. Komorowski powiedział, że jedyna obietnica, na
którą trzeba wygospodarować dodatkowe pieniądze, to przywrócenie 50-procentowych
ulg na zniżki na przejazdy dla studentów. Obiecał, że ulgi do 50 proc. będą
podwyższane stopniowo i rozłożone na 500 dni. W pełni mają obowiązywać przed
przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Zaprzeczył, by już od 500 dni jako
marszałek Sejmu przetrzymywał w "zamrażarce" obywatelski projekt o przywróceniu
tych ulg. Stwierdził, że projekt "już dawno trafił do komisji".
Pieniądze na realizację innych obietnic są już, według Bronisława Komorowskiego,
uwzględnione w budżecie państwa. Dotyczą bowiem zapowiedzi rządu. Chodzi o
pieniądze na podwyżki dla nauczycieli – według prezydenta elekta, w ciągu trzech
lat rządów Platformy pensje nauczycieli mają wzrosnąć o 30 proc., będą także
środki na podwyżki dla pielęgniarek, odbudowę zniszczeń po powodzi oraz podwyżki
płac w wojsku.
Bronisław Komorowski zapowiedział, że nie zawetuje ustawy zrównującej wiek
emerytalny kobiet i mężczyzn, jeśli taka zostanie uchwalona. Zaznaczył jednak,
iż sam jest zwolennikiem dania wyboru, kiedy przejść na emeryturę. Zapewniał
również, że nie zgodzi się na zmiany systemu emerytur funkcjonariuszy służb
mundurowych, którzy już pełnią służbę. Nie sprzeciwi się natomiast zmianom,
które będą dotyczyć tych, którzy rozpoczną pracę po 1 stycznia 2012 r., gdy
miałby obowiązywać nowy system emerytur.
Powtórzył, że jest zwolennikiem finansowania procedury zapłodnienia
pozaustrojowego metodą in vitro z budżetu państwa, jednak nie deklarował z góry,
że podpisze w tej sprawie konkretną ustawę, nie wiedząc, jak będzie ona
wyglądać. Podtrzymał także poparcie dla wprowadzenia przynajmniej
35-procentowego parytetu wyborczego dla kobiet. Zaznaczył, że jeśli Sejm nie
przygotuje ustaw w sprawie in vitro czy parytetów, to sam nie ma zamiaru
występować z własnymi projektami w tej sprawie.
Bronisław Komorowski odniósł się także do porażki, jakiej doznał w jedynym
mieście wojewódzkim – Lublinie, mateczniku swojego przyjaciela Janusza Palikota.
– No tak, ale mam taką zasadę w życiu, że nawet kiedy mnie to boli, nie wyrzekam
się przyjaciół i współpracowników. Na szczęście nie do mnie należy decyzja co do
jego [Palikota – przyp. red.] politycznej przyszłości. Jestem już poza partią –
odparł Komorowski.
W sytuacji różnych spekulacji, gdzie nowy prezydent będzie pracował, Komorowski
stwierdził, iż po zaprzysiężeniu będzie urzędował w Pałacu Prezydenckim, a
mieszkał tam, gdzie "będzie najwygodniej z punktu widzenia życia rodzinnego".

Artur Kowalski

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl