Dlaczego zniszczono dowód Tomasza Merty?

Do zniszczenia dowodu osobistego Tomasza Merty byłego wiceministra kultury, który zginął w katastrofie smoleńskiej mogło dojść w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych – wynika z dotychczasowych ustaleń warszawskiej prokuratury okręgowej. Wskazują na to zeznania jednego ze świadków, pracownika MSZ.
Oświadczył on, że dowód został zniszczony przypadkowo. Z argumentacją tą nie zgadza się mec. Bartosz Kownacki.

Według nieoficjalnych informacji, pracownik MSZ miał m.in. powiedzieć, że dowód znajdował się w worku, który zamierzano zutylizować. „Nie zdawano sobie sprawy, że w środku mogą być dokumenty osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej” – powiedział informator Polskiej Agencji Prasowej.

Tymczasem mec. Bartosz Kownacki – pełnomocnik Magdaleny Merty – wdowy po wiceministrze stwierdził, że oględziny dokumentu wykluczają, aby mogło dojść do przypadkowego zniszczenia. Wyjaśnił, ze dowód jest opalony, a takie działanie nie może być przypadkiem. Zwłaszcza, że żaden z dokumentów w sprawie nie zawiera wzmianki o zdarzeniu. Tymczasem powinna o tym wiedzieć prokuratura.

 

Mecenas Bartosz Kownacki dodał, że obecna sytuacja to mydlenie oczu.
Może także wskazywać na inne działania, o których do tej pory nie wiemy.

 

 

Sprawą zniszczenia dowodu osobistego Tomasza Merty zajmowała się początkowo wojskowa prokuratura okręgowa, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Wszczęła ona postępowanie, a następnie przekazała materiały prokuraturze okręgowej.

Sprawę zniszczenia dowodu osobistego Tomasza Merty opisał „Nasz Dziennik”. Jak stwierdzono dowód osobisty wydany rodzinie po katastrofie smoleńskiej ma wyraźne ślady nadpalenia. „Z dokumentacji rosyjskiej, która trafiła do polskiej prokuratury w ostatniej partii materiałów nadesłanych z Rosji wynika jednak, że ten sam dokument został zachowany w stanie idealnym” – pisał „Nasz Dziennik”.

Podczas konferencji prasowej, która odbył się 31 sierpnia tego roku małżonka zmarłego tragicznie pod Smoleńskiem Tomasza Merty – Magdalena Merta stwierdziła, że dowód osobisty jej męża, jak i inne rzeczy które otrzymała są inne niż te które widziała w Rosji.

Tomasz Merta był historykiem myśli politycznej, publicystą, ekspertem od spraw edukacji, od 2005 roku pełnił funkcję wiceministra kultury oraz generalnego konserwatora zabytków.

 

Źródło: PAP/RIRM

 

Zobacz również:
Dwa dowody Merty

 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl