Pikieta diagnostów laboratoryjnych
O godz. 11.30 przed gmachem Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w Warszawie rozpoczęła się ogólnopolska pikieta w obronie jakości kształcenia techników laboratoryjnych.
Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych wraz ze środowiskiem akademickim uczelni medycznych stanowczo sprzeciwiają się zmianom w Prawie o Szkolnictwie Wyższym. Będą one umożliwiały zdobycie zawodu diagnosty laboratoryjnego poprzez odbycie kursów, zamiast przejścia przez cały proces kształcenia na studiach wyższych.
W wyniku tych zmian jakość kształcenia diagnostów laboratoryjnych znacznie się pogorszy. Będzie to miało zły wpływ na jakość usług zdrowotnych – powiedziała Elżbieta Puacz, prezes Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych.
– Obecnie blisko 70 procent decyzji lekarskich opiera się na wynikach badań wykonanych przez diagnostów. Fachowość personelu przekłada się bezpośrednio na jakość ochrony zdrowia, a przez to na redukcję kosztów błędnej diagnozy, czy też powikłań. Musimy pamiętać o tym, że diagnosta laboratoryjny jest zawodem zaufania publicznego, jest zawodem medycznym i partnerem lekarza w procesie diagnostycznym i terapeutycznym. Obniżenie jakości kształcenia i wprowadzenie „bocznymi drzwiami” ludzi do zawodu medycznego jest w naszej opinii bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia pacjentów – powiedziała Elżbieta Puacz.Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego tłumaczy tę zmianę realizacją projektu „Strategia Europa 2020 i rozwój Kapitału Ludzkiego”. Jednak dla członków Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych tłumaczenie ministerstwa jest nie do przyjęcia. Stwierdzają, że strategia ministerstwa jest zaprzeczeniem traktatów Unii Europejskiej. Pytają czy kapitał ludzki w Europie 2020 ma się opierać na rzeszy źle wykształconych diagnostów laboratoryjnych. Zaznaczają, że to wpłynie na zdrowie i życie społeczeństwa.
Zmiany wywołały sprzeciw wśród środowisk akademickich, wyższych uczelni medycznych. Te protesty pozostają jednak bez echa – stwierdza Elżbieta Puacz.
– Liczymy na to, że wyjście na ulice i przedstawienie problemu, oraz chęci rozmów merytorycznych, a także ukazanie znaczenia zawodu diagnosty laboratoryjnego i innych zawodów medycznych nieopisanych w dyrektywie jest bardzo ważne dla bezpieczeństwa Polaków w przyszłości – dodaje Elżbieta Puacz.Wypowiedź Elżbiety Puacz
RIRM