Przedterminowe wybory w Kazimierzy Wielkiej
W Kazimierzy Wielkiej odbyly się przedterminowe wybory na urząd burmistrza. Chęć kandydowania zgłosiło pięć osób.
Przedterminowe wybory zostały ogłoszone po tragicznej śmierci burmistrza Kazimierzy Wielkiej – Waldemara Trzaski (17.10.12 r.). Jak powiedział poseł Krzysztof Lipiec – Kazimierza Wielka według wszelkich statystyk jest najbiedniejszą gminą w całej Polsce. Aż 26,2 proc. gospodarstw domowych na tych terenach, badanych przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej osiąga dochód netto na osobę – poniżej granicy ubóstwa.
Poseł Maria Zuba zwraca szczególną uwagę na emigracje zarobkowe z tej części Polski.
– W Kazimierzy Wielkiej żyją ludzie, którzy zasługują na lepszą jakość życia; na to, aby w ich domach była woda, by otrzymywali pracę w swoim regionie. Żeby nie musieli jechać za wielką wodę, jak to było w okresie przed II wojną światową. Gmina zasługuje na to, aby miasto rozwijało się gospodarczo – powiedziała poseł Maria Zuba.
Przyczyną trudnej sytuacji Kazimierzy Wielkiej była likwidacja na jej terenie dwóch poważnych zakładów: Zakłady Ceramiki w pobliskim Odonowie zlokalizowane przy dobrych złożach gliny, gdzie produkowano na cały świat – wysokogatunkową cegłę, dachówkę, skutkowały wzrostem dochodów gminy, oraz starą Cukrownię Łubną, za rządów koalicji SLD-PSL.
– Miasto Kazimierza Wielka to najbiedniejsza gmina w Polsce. Stało się to na wskutek rządów, które były sprawowane w Polsce. Mam na myśli kwestie dotyczące prywatyzacji przedsiębiorstw. Kazimierza Wielka leży w tzw. płacie proszowickim, czyli na najlepszych glebach w Polsce. Tam był produkowany w rolnych gospodarstwach burak cukrowy, cukrownia te buraki skupowała. Była to stara cukrownia z przełomu XIX – XX w. Dzisiaj już jej nie mamy. Została sprywatyzowana za rządów PSL-SLD w latach ’93-97. Kupili ją Niemcy, a następnie zlikwidowali. Teren i całą infrastrukturę sprzedali w prywatne ręce. Dzisiaj tam buduje się wszelkiego rodzaju sklepy. To jest wielkie nieszczęście mieszkańców Kazimierzy Wielkiej – powiedział poseł Krzysztof Lipiec.
Ponadto poseł Krzysztof Lipiec powiedział, że „należy podjąć wiele działań naprawczych, aby gmina mogła stanąć na nogi” – dodał poseł.
– Mamy pewien pomysł na Kazimierzę Wielką. Pomysł jest bliski dziełom o. Tadeusza Rydzyka, który postawił na geotermię. Tereny Kazimierzy Wielkiej są bardzo zasobne w źródła wody leczniczej i źródła geotermalne. Ta sprawa nie została do tej pory wykorzystana dla dobra mieszkańców. Kazimierza Wielka może być miastem zdrojowym. Jestem przekonany, że mieszkańcy Kazimierzy Wielkiej otworzą oczy na nowe perspektywy, które są możliwie do zrealizowania. Potrzeba tylko dobrej woli i dobrego gospodarza, który zadba o publiczny interes, a nie prywatny – powiedział poseł Krzysztof Lipiec.
Temat był poruszany w TV Trwam podczas środowego reportażu interwencyjnego Po Stronie Prawdy. VIDEO – kliknij
RIRM