Gowin o działaniach po katastrofie smoleńskiej
Posłowie wysłuchają dziś w Sejmie informacji ministra sprawiedliwości nt. działań resortu po katastrofie smoleńskiej. Następnie odbędzie się debata. O informacje wnioskowało Prawo i Sprawiedliwość. Transmisja w Radiu Maryja i TV Trwam.
Wiele kolejnych wątpliwości pojawiło się, gdy wyniki badań genetycznych zwłok Anny Walentynowicz i innej ofiary katastrofy smoleńskiej potwierdziły, że doszło do zamiany tych ciał.
Przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej poseł Antoni Macierewicz mówi, że główne pytania do ministra dotyczą tego, dlaczego i z czyjego polecenia prokuratorzy zrezygnowali z uczestnictwa w sekcji zwłok.
– To było ich ustawowym, kodeksowym obowiązkiem. Co więcej na co mieli zgodę przedstawicieli władz rosyjskich. W takim razie kto zakazał? Dlaczego nie uczestniczyli w tych sekcjach zwłok? Jak doszło do tego, że tych uprawnień i obowiązków nie zrealizowali? To stało się źródłem wszystkich następnych błędów. Kto sprawił, że zakazano otwarcia trumien? –wskazuje Antonii Macierewicz.Informacja o zakazie dotyczącym otwierania trumien w Polsce miała paść podczas spotkania rodzin ofiar w Rosji m.in. z ministrem Tomaszem Arabskim i Ewą Kopacz. Taką relację przekazywały rodziny chociażby w wywiadach. Wczoraj obecna marszałek sejmu Ewa Kopacz zaprzeczyła, by to ona przekazała rodzinom informację o zakazie.
Pewne jest jednak, ze zakaz ten istniał, pomimo jego bzdurnego uzasadnienia – przypomina Dariusz Fedorowicz, brat prezydenckiego tłumacza Aleksandra Fedorowicza, który zginął w katastrofie.
– Jak pamiętamy pierwsze tłumaczenia były o rosyjskiej jurysdykcji, która zabraniała otwierania tych trumien. Oczywiste pytanie, które się nasuwało: Czy jeżeli na trumnach polskich obywateli jest rosyjska jurysdykcja, czy Polska w takim razie jest państwem suwerennym? Drugi argument, który uknuto to był argument o względach sanitarnych. Akurat tak się składa, że jestem lekarzem epidemiologiem i pracowałem przez wiele lat jako wojskowy inspektor sanitarny więc mam o tych sprawach pojęcie. Względy natury sanitarnej nigdy nie biorą góry nad na przykład dochodzeniem prokuratora – akcentuje Dariusz Fedorowicz.
Wypowiedź Dariusza Fedorowicza:
RIRM