80 lat od niemieckiej zbrodni na Zamojszczyźnie
80 lat temu Niemcy deportowali z Zamojszczyzny ponad 110 tys. mieszkańców regionu. Uroczystości rocznicowe odbyły się w niedzielę w Skierbieszowie na Lubelszczyźnie. Uczestniczył w nich prezydent Andrzej Duda.
To była noc, kiedy Niemcy otoczyli wieś w Skierbieszowie. Wrzaskami obudzili śpiących mieszkańców, którym kazali się ubrać i opuścić domy. Ci stali na dworze w deszczu, aż w końcu wszystkich, zmarzniętych i wystraszonych, wsadzono na furmanki, wcześniej brutalnie rozdzielając rodziny. Tak wyglądał początek gehenny mieszkańców Zamojszczyzny. Najpierw trafili oni do ogrodzonego drutem kolczastym obozu w Zamościu, którego pilnowali strażnicy.
– Jak nas traktowano: psy, karabiny, wieżyczki, żebyśmy nie uciekli, a my nie wiedzieliśmy jak się zachowywać, jak się tulić do tych rodziców swoich, w jaki sposób to przeżywać – wspominał prezes Zarządu Okręgowego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Zamościu, Tadeusz Pszenniak.
W Zamościu Niemcy dokonywali selekcji. Część ludzi trafiła na roboty w Niemczech, część bezpośrednio do obozów koncentracyjnych. Świadkami tego wszystkiego było prawie 30 tys. dzieci. Te, które posiadały cechy rasy aryjskiej trafiały do Rzeszy, gdzie przechodziły proces germanizacji.
– Helenka stała się Helgą, Janek stał się Hansem – mówił starosta zamojski, Stanisław Grześko.
Pozostałe dzieci wywieziono do Auschwitz. Wiele z nich zaraz po dotarciu na miejsce zostało zamordowanych poprzez zastrzyk fenolu w serce. Od listopada 1942 roku do czerwca 1943 roku Niemcy na Zamojszczyźnie spacyfikowali około trzystu wsi. Łącznie wysiedlili ponad 110 tys. ludzi. Dziś w Skierbieszowie na Lubelszczyźnie odbyły się uroczystości upamiętniające dramat tamtego czasu. Uczestniczył w nich prezydent Andrzej Duda, który podkreślił, że Dzieciom Zamojszczyzny, świadkom tamtych dni, kombatantom, Polska wiele zawdzięcza. [czytaj więcej]
– Jako prezydent RP dziękuję Wam za to z całego serca, żeście przetrwali, żeście ją odbudowali i żeście ją donieśli dla mojego pokolenia i dla następnych pokoleń – powiedział prezydent Andrzej Duda.
W wydarzeniu uczestniczył także były prezydent RFN Horst Köhler, który w 1943 roku urodził się właśnie w Skierbieszowie. Zbrodnia, której dopuścili się Niemcy nigdy nie została rozliczona.
– Nie byłem sprawcą, ale jestem świadomy niemieckiej winy oraz wynikającej z niej odpowiedzialności, jaką Niemcy ponoszą po dziś dzień – mówił Horst Köhler, były prezydent RFN.
Obchody 80. rocznicy wysiedleń z Zamojszczyzny odbędą się także w poniedziałek w Zamościu.
TV Trwam News