Co z podwyżkami dla nauczycieli?

Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji i nauki, stwierdził, że należy stawiać realistyczne wnioski dotyczące wzrostu wynagrodzeń. Związek Nauczycielstwa Polskiego i Wolny Związek Zawodowy „Forum-Oświata” podpisały porozumienie w sprawie powołania Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego.

Związkowcy domagają się między innymi działań na rzecz poprawy warunków pracy i poprawy wynagrodzenia. Wnioskują o wzrost pensji pedagogów o 20 procent od 1 września bieżącego roku [czytaj więcej].

Wiceminister Dariusz Piontkowski przypomniał, że w ciągu ostatnich siedmiu lat wynagrodzenia nauczycieli wzrosły o 36 procent. Na przyszły rok zaplanowano kolejne podwyżki.

– Zarówno termin, jak i wysokość podwyżek mają być takie same jak w sferze budżetowej. Na razie zakłada się, że to będzie 7,8 procenta. Jeżeli dodamy do 4,4 procenta, które były w maju, to mamy łącznie około 12 procent wzrostu wynagrodzenia w ciągu kilku miesięcy. Chcielibyśmy, aby podwyżki były jeszcze wyższe, ale decyzję podejmuje cała Rada Ministrów, a potem parlament, decydując o budżecie państwa i o subwencji oświatowej. Jesteśmy gotowi do rozmów z każdą stroną, która jest zainteresowana tym, co się dzieje w edukacji, ale czekamy na termin spotkania z panem premierem – powiedział Dariusz Piontkowski.

Związki zawodowe zapowiedziały, że mogą podjąć akcję protestacyjną. Z zapowiedzi wynika, że ma ona mieć głównie charakter informacyjny.

Decyzje w tej sprawie mają zapaść w poniedziałek.

RIRM