Premier zakończył wizytę na Węgrzech
Premier Mateusz Morawiecki zakończył wizytę na Węgrzech, gdzie wziął udział w spotkaniu szefów rządów Grupy Wyszehradzkiej z udziałem Emmanuela Macrona, prezydenta Francji.
Premierzy wraz z prezydentem Francji rozmawiali m.in. o cenach energii, które w ostatnim czasie systematycznie rosną. Powodów można szukać w polityce Kremla.
– Są to przede wszystkim manipulacje po stornie Gazpromu. Oczekujemy jednoznacznego raportu w tej sprawie ze strony Komisji – powiedział premier RP.
Ponadto premier Mateusz Morawiecki krytykował system handlu emisjami, który także przyczynia się do wzrostu cen energii.
– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni kształtem tego systemu. Przede wszystkim martwimy się faktem, że różne podmioty inwestycyjne, spekulacyjne, banki, fundusze inwestycyjne mogą nabywać uprawnienia do emisji CO2. To powoduje, że w sztuczny sposób rośnie cena – wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
Taka sytuacja powoduje wysoką inflację w całej Europie.
Szefowie rządów Grupy V4 oraz prezydent Francji poruszyli również temat migracji.
– Polska broni wschodniej granicy UE oraz NATO. Dziękuję za słowa uznania ze strony prezydenta Francji i kolegów Grupy Wyszehradzkiej, bo musimy potrafić bronić swoje zewnętrzne granice – tłumaczył premier RP.
Musimy zapobiegać przemytowi ludzi i używania ich jako żywych tarcz przeciwko krajom Unii Europejskiej – dodał premier Mateusz Morawiecki.
– Rozmawialiśmy także, na naszą prośbę, o tzw. problemie praworządności. Kierujemy się zasadą, że to, co jest dozwolone w jednym kraju UE, np. we Francji czy w Niemczech, musi być także dostępne we wszystkich innych krajach UE – poinformował premier RP.
W innym wypadku mamy do czynienia z dyskryminacją, a my się na dyskryminację nie zgadzamy – dodał premier Polski. Wśród innych tematów pojawiło się możliwe włączenie w struktury Unii Europejskiej krajów Bałkanów Zachodnich.
TV Trwam News