Hodowcy drobiu chcą powołania opracowania rozwiązań zabezpieczających sektor w przyszłości
Hodowcy drobiu domagają się powołania Branżowego Porozumienia Kryzysowego. Wniosek w tej sprawie chcą skierować do premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi, Grzegorza Pudy.
Działania hodowców to odpowiedź na kryzys wywołany pandemią. Branżowe Porozumienie Handlowe miałoby opracować rozwiązania systemowe, które zabezpieczą ekonomicznie i społecznie sektor w przyszłości.
Prezes Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu, Andrzej Danielak, wskazał, że hodowcy są w bardzo złej sytuacji.
– Polskie drobiarstwo co najmniej od ostatnich 10 lat rozwijało się dynamicznie. Doszło do sytuacji, gdzie ponad 50 proc. mięsa drobiowego należy wysłać poza granice Polski, bo jest tak duża nadwyżka. Z chwilą wystąpienia kryzysu zamarła sfera turystyki w Europie, dokąd wysyłaliśmy znaczne ilości mięsa drobiowego. Stanęliśmy więc przed problemem ogromnej nadpodaży. W tej chwili hodowcy mają różne umowy i nie mogą się z nich wycofać, przez co muszą kontynuować (produkcję – red.). Stąd bierze się gigantyczny stan kryzysowy – zaznaczył Andrzej Danielak.
Resort rolnictwa sytuację hodowców próbuje poprawić programem „Pomoc dla rolników szczególnie dotkniętych kryzysem COVID-19”, jednak maksymalna kwota wiosennego wsparcia to 7 tysięcy euro na gospodarstwo.
Branża drobiarska apeluje do rządu o rozszerzenie pomocy finansowej.
RIRM