C. Jurkiewicz: W warszawskim ratuszu panuje chaos
Nie milkną echa afery reprywatyzacyjnej w Warszawie. Pomimo obietnic prezydent stolicy, że wyjaśni ona sprawę nieprawidłowości, ratusz stara się, by śledztwo nie zostało wszczęte – o sprawie poinformował dziennik „Rzeczpospolita”.
Chodzi o złożenie do prokuratury niejasnego zawiadomienia o przestępstwie. Śledczy zwrócili się do magistratu o doprecyzowanie pisma. Ratusz nie uzupełnił braków w dokumentacji.
Sprawa zakończy się najprawdopodobniej odmową wszczęcia śledztwa, a pracy urzędników przy zwrotach nieruchomości nikt nie oceni pod kątem ich zgodności z prawem.
Cezary Jurkiewicz, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Miasta Warszawy, podkreśla, że w ratuszu panuje chaos, a kierownictwo skupia się jedynie na działaniach PR.
– Do tej pory nie mamy podziału zakresu obowiązków dla wiceprezydentów, za jakie biura odpowiadają. Zadaliśmy to pytanie i staramy się uzyskać informacje. Mamy do czynienia z jedną rzeczywistością chaosu i nieogarnięcia tego, co się dzieje. Problemy są też w innych obszarach niż tylko reprywatyzacji, bo mamy do czynienia z paraliżem urzędu i brakiem procedowania rzeczy podstawowych. Tak funkcjonują poszczególne biura, że dla ważnych spraw nie ma czasu na pochylenie się, bo trzeba prowadzić politykę PR-ową, która pokazuje, ze wszystko jest OK. A tu nie jest OK – mówi Cezary Jurkiewicz.
Od kilku tygodni sprawa reprywatyzacji w Warszawie budzi wiele kontrowersji. Chodzi o szereg nieprawidłowości przy zwrocie działek odebranych właścicielom przez tzw. dekret Bieruta.
Na konferencji prasowej prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecała wstrzymanie zwrotów nieruchomości do czasu wyjaśnienia nieprawidłowości.
Nowy wiceprezydent Warszawy Witold Pahl przyznał jednak ostatnio w mediach, że procesy reprywatyzacyjne w stolicy nie zostały wstrzymane.
RIRM