Spotkanie ws. porozumień z Mińska

W Doniecku ma dziś dojść do spotkania ws. porozumień z Mińska. Uczestniczyć w nim mają wojskowi ukraińscy i rosyjscy oraz przedstawiciele tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.

Taką informację podał rzecznik sztabu generalnego Ukrainy. Podobną wiadomość, ale z pominięciem obecności żołnierzy rosyjskich zamieszczono na stronie internetowej centrum prasowego DRL.

Według protokołu z Mińska – obie strony zobowiązały się m.in. do zawieszenia broni i utworzenia zdemilitaryzowanej strefy buforowej. Porozumienie nie weszło w życie, jednak na wschodniej Ukrainie utrzymuje się kruchy rozejm.

Poseł Witold Waszczykowski, były wiceszef MSZ, powiedział, że to dobry sygnał. Dodał także, że najważniejsze jest to, czy w spotkaniu wezmą udział Rosjanie.

– To oznaczałoby przyznanie się Rosjan do tego, że są stroną tego konfliktu. Do tej pory Rosjanie, mimo ewidentnych informacji przekazywanych przez agencje światowe i samych Ukraińców, że tam są, że jest ich broń, że są wojskowi z dystynkcjami, że tam przesyła się tymi konwojami zaopatrzenie dla rebeliantów, stanowczo odmawiali tego udziału. Putin na niedawnej konferencji również wspominał, że tam są tylko Rosjanie, którzy się urlopowali z wojska, więc jeśli ta informacja się potwierdza, to byłoby pierwsze przyznanie się, że Rosja jest tutaj stroną konfliktu. To byłby istotny dowód również dla świata, dla dyplomacji europejskiej i NATO, aby wywrzeć poważny wpływ na Rosję – powiedział poseł Witold Waszczykowski.    

Spotkanie obędzie się przy zamkniętych drzwiach, po nim ma być oświadczenie dla mediów.

Rzecznik ukraińskiego sztabu Władysław Sełezniow poinformował w jeden z telewizji, że analogiczne spotkanie w Ługańsku odbędzie się w środę.

RIRM