Sasin zarzuca władzom Warszawy niegospodarność
Poseł Jacek Sasin, kandydat na prezydenta stolicy, zarzuca obecnym władzom Warszawy niegospodarność przy wydawaniu publicznych pieniędzy.
Jako przykład podaje cztery wiaty przystankowe, które kosztowały podatników ponad 7 mln zł., szalet nad Wisłą za 5 mln zł. i 30 mln zł. wydane na przygotowanie mostu Krasińskiego, który nie powstał.
Według posła osoby przebywające w Warszawie nie decydują się na płacenie w tym mieście podatków, widząc tak oburzające przykłady marnotrawstwa.
– To jest miliard złotych, które Warszawa traci rok rocznie w swoim budżecie. Nie przedstawiono tym ludziom żadnej oferty, stąd mój pomysł bezpłatnej komunikacji publicznej dla tych, którzy płacą podatki w Warszawie, ale również obietnica, którą składam, że pieniądze podatników nie będą więcej w Warszawie marnotrawione, że będziemy każdą złotówkę oglądać z dwóch stron zanim ją wydamy. Ludzie muszą mieć poczucie, że pieniądze, które są wpłacane do kasy miasta są rzeczywiście dobrze wydawane, że nie są marnowane, że nie są przejadane – podkreślał poseł Jacek Sasin.Poseł PiS Jacek Sasin powalczy o fotel prezydenta z Hanną Gronkiewicz-Waltz z PO. Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada.
RIRM