Sąd zmienił wyrok ws. Marii Kołakowskiej
Sąd Apelacyjny w Gdańsku odstąpił od wykonania kary ws. Marii Kołakowskiej, ale orzekł o jej winie. Dziewczyna została oskarżona o próbę uniemożliwienia odczytania obrazoburczej pseudosztuki „Golgota Picnic”.
W ubiegłym roku, w świetlicy Krytyki Politycznej w Gdańsku, Maria Kołakowska rozpyliła dezodorant w obecności lewackich aktywistów.
Sąd wymierzył jej karę w postaci 20 godzin prac społecznych. Dziewczyna odwołała się od wyroku. Wówczas jej obrona bezskutecznie wniosła o uniewinnienie.
Anna Kołakowska, matka Marii, porównała wyrok do ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
– Wyrok na niej ciąży. Jest uznana za osobę winną. Co ciekawe, Trybunał Konstytucyjny uznał w ostatnich dniach, że istnieje w życiu społecznym taka kategoria, jak obraza uczuć religijnych. Jest jakaś sprzeczność, skoro tych uczuć religijnych nie można bronić i to wtedy, kiedy są obrażane w sposób wyjątkowo wulgarny, ordynarny i prostacki. W tym kontekście ten wyrok jest oczywiście nie do zaakceptowania – powiedziała Anna Kołakowska.
Wyrok jest prawomocny. Pseudosztuka „Golgota Picnic” obfituje w lubieżne sceny, podczas których drwi się z męki Jezusa Chrystusa. Wskutek licznych protestów środowisk katolickich i patriotycznych odwołano w ubiegłym roku pokaz na Malta Festival Poznań, jednak w kilkudziesięciu miastach Polski odczytywano scenariusz pseudo spektaklu.
RIRM