Przerażająca skala zamachów w ciągu ostatnich trzech lat

W ostatnich trzech latach dokonano 51 zamachów terrorystycznych o podłożu dżihadystycznym. Dotyczy to Europy Zachodniej oraz Ameryki Północnej. Jak poinformował watykański dziennik „L’Osservatore Romano”, fala przemocy w tym okresie objęła 8 krajów.

Państwem w którym doszło do największej liczby aktów terroru jest Francja. Dotychczas dokonano tam 17 zamachów, na skutek których zginęło 239 osób.  Na drugim miejscu znalazły się Stany Zjednoczone. Odnotowano tam 16 ataków, w których śmierć poniosło 76 osób.

Prof. Mieczysław Ryba politolog uważa, że Zachód przykrywa dziś to zagrożenie ideologią poprawności. W jego ocenie walczy się tylko ze skutkami ataków.

– Zachód nie chce powstrzymywać tego, bo gdyby naprawdę chciał to musiałby zdiagnozować zagrożenie. Natomiast on te zagrożenia stara się przykrywać w różny sposób. Taką ideologią poprawności politycznej, tzw. multikulturalizemem, więc kiedy rzeczywiście różne dane się pokazują to się twierdzi, że terroryzm zawsze istniał tylko o różnej proweniencji. Dzisiaj pojawia się tylko w tej formie islamistycznej, ale zasadniczo islam jest religią pokoju i zagrożenia tutaj istotowego nie ma, więc nie sięga się do samych źródeł, walczy się co najwyżej ze skutkami – mówi profesor Ryba.

Odpowiedzialnym za akty terroru jest tzw. Państwo Islamskie. Powstało ono w czerwcu 2014 roku na Bliskim Wschodzie.

Biorąc pod uwagę wszystkie akty terroru nie licząc zamachowców, zginęło w nich łącznie 395 osób, a 1549 odniosło obrażenia. Prawie jedna trzecia sprawców zamachów nie ukończyła 30 lat, natomiast pięcioro z nich to nieletni.

RIRM