11 września rusza akcja protestacyjno-strajkowa
Na 11 września związkowcy zapowiedzieli rozpoczęcie akcji protestacyjno-strajkowej przeciwko polityce rządu. Szefowie najważniejszych central związkowych: Piotr Duda, Jan Guz i Tadeusz Chwałka spotkali się dziś w warszawskiej siedzibie OPZZ.
Po naradzie poinformowali, że zawiązał się Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny. 18 lipca zbierze się sztab roboczy, wtedy ustalone zostaną szczegóły akcji – poinformował Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
– Przygotowujemy się do akcji protestacyjno-strajkowych. Początek planujemy na 11 września. Chciałbym w tym momencie bardzo podziękować panu premierowi Donaldowi Tuskowi; panie premierze bardzo panu dziękujemy za to, że związki zawodowe w tej chwili reprezentatywne są razem w jednym komitecie. Pan na konwencji PO w Chorzowie mówił, że Platforma Obywatelska powinna być jak jedna pięść. Tak, też to potwierdzam; dzisiaj związki zawodowe reprezentatywne są również jak jedna pięść, ale nie skierowana przeciwko społeczeństwu, tylko przeciwko tym wszystkim, którzy wprowadzają antypracownicze rozwiązania i chcą mniej bezpośredniej demokracji – akcentuje Piotr Duda.Związkowcy domagają się od rządu Donalda Tuska m.in. wycofania się przez rząd ze zmian w Kodeksie pracy, przedłużających maksymalnie do 12 miesięcy okres rozliczeniowy czasu pracy.
Oprócz obrony praw pracowniczych naszym głównym postulatem jest to, aby było więcej demokracji bezpośredniej – powiedział dziś Piotr Duda.
– To nie są tylko sprawy pracownicze, ale także zmiana Konstytucji, zmiana ustawy o referendach krajowych. Doświadczyliśmy wszyscy, że wiele milionów podpisów Polaków jest marnowanych, a ustawa o referendach krajowych jest martwa. Dlatego podejmujemy te działania. Jesteśmy każdego dnia gotowi do rozmów, ale nie będziemy wspierać antydialogu i nie będziemy uwiarygodniać pana premiera Tuska, bo my nie jesteśmy od jego pijaru, tylko od rozmów i negocjacji. Jutro jest posiedzenie komisji trójstronnej, na którym nas nie będzie – wyjaśnił Piotr Duda.Pod koniec czerwca strona społeczna zawiesiła swoje uczestnictwo w obradach Komisji Trójstronnej, zarzucając rządzącym prowadzenie pozorowanego dialogu.
RIRM