Amerykanizm jako religia

Nieoczekiwanie dla zwolenników osi USA – Izrael kaznodzieja w stylu sprzed epoki neokonserwatyzmu-syjonizmu Mike Huckabee wygrał prawybory na prezydenta USA w stanie Iowa wśród kandydatów republikańskich. Jako tradycyjny chrześcijanin anglosaski, wychowany na Starym Testamencie, wierzy on, że Ameryka jest dzieckiem Boga, wyjątkowym krajem, dumnym i przestrzegającym wartości chrześcijańskich. Huckabee potępia manipulacje neokonserwatystów-syjonistów, jak również związki homoseksualistów i zabijanie dzieci poczętych.

Huckabee wierzy, że prawdziwy Amerykanin jest szczerym i szczodrym człowiekiem, posłusznym prawom i gotowym bronić sprawiedliwości na świecie. Nic dziwnego, że kandydat republikanów jest znienawidzony przez takich kaznodziejów, jak John Hagee, ale też trudno sobie wyobrazić, żeby Huckabee odniósł podobne zwycięstwa w prawyborach w innych stanach, jakie miał w stanie Iowa. W innych stanach system wyborczy jest zupełnie inny i bardziej otwarty na kontrolę neokonserwatystów-syjonistów.

Przeciwieństwem Mike’a Huckabee jest John Hagee, kaznodzieja bardzo lukratywnego purytanizmu pomieszanego z syjonizmem. Jego kariera, podobnie jak George’a W. Busha, rozpoczęła się w ramach programu neokonserwatywnego, który cieszy się poparciem głównie fundamentalistów protestanckich, przekonanych, że zwycięstwo Żydów nad Arabami jest konieczne dla powrotu Chrystusa na ziemię. Ideologię neokonserwatyzmu stworzyli żydowscy trockiści, nawróceni na radykalny syjonizm w Nowym Jorku, w czasie schyłku komunizmu.

Fenomen „amerykanizmu” jako religii purytańskiej o podłożu syjonistycznym jest jakoby „czwartą wielką religią zachodniej cywilizacji” – twierdzi żydowski pisarz Dawid Gelernter. Autor uważa, że USA angażują swoje żywotne siły w pacyfikacji Iraku i w Afganistanie, co wskazuje na jego nieracjonalne stanowisko, powszechne wśród Żydów w USA, zawsze gotowych popierać politykę Izraela.

Gelernter, mający doktorat filologii z klasycznego języka hebrajskiego, naraził się choremu umysłowo Theodorowi Kaczynskiemu, doktorowi nauk matematycznych z University of Michigan, który jako student przeżył bardzo uciążliwy eksperyment polegający na poddaniu człowieka ciężkim stresom. W efekcie Kaczynski jest człowiekiem niezrównoważonym psychicznie.

Kaczynski wsławił się rozwiązywaniem niezwykle trudnych problemów z teorii funkcji geometrycznych. Profesorowie matematyki uważali go za geniusza, jednego z 10 najwybitniejszych w USA w tej dziedzinie. Mimo tych opinii, w 1969 roku profesor Kaczynski zrezygnował z wykładania matematyki i wybudował sobie pustelnię w Lincoln w stanie Montana. Rozpoczął terrorystyczną akcję protestu, wysyłając pocztą bomby do ludzi, których uważał za szkodników ludzkości.

W 1993 roku wybuchową przesyłkę od Kaczynskiego otrzymał Dawid Gelernter. Został ciężko ranny – za karę za „tworzenie techniki manipulacji psychologią ludzi”. Po wybuchu w sumie 16 bomb wysłanych przez Kaczynskiego, w wyniku czego zginęły 3 osoby, a 23 zostały ranne, rodzony brat wydał go policji, pod warunkiem, że będzie on leczony i nie zostanie skazany na karę śmierci. Po długim przewodzie sądowym Kaczynski otrzymał dożywocie w więzieniu zamiast w szpitalu psychiatrycznym.

Natomiast Dawid Hillel Gelernter, patriota „amerykanizmu” w wersji purytańsko-syjonistycznej, opublikował nową książkę pod tytułem prosto z ciemnogrodu: „Americanism: The Fourth Great Western Religion” („Amerykanizm: Czwarta wielka zachodnia religia”). Gelernter wzmacnia oś USA – Izrael za pomocą pochwał dla „amerykanizmu” jako ideologii, wiary i religii na wiek XXI. Stało się to po sukcesach ideologii, wiary i bezbożnej religii w formie socjalizmu i komunizmu w XX wieku.

Gelernter eksploatuje wiarę w misję dziejową USA – „jako wyjątkowego daru Bożego dla świata”, oraz tłumaczy, że Ameryka została stworzona przez purytanów, wychowanych w wielowiekowej tradycji czytania Starego Testamentu w Anglii. Na nowo odkrytym kontynencie czuli się Izraelitami, którzy tworzą nową Jerozolimę w imię ideałów wolności, równości i demokracji.

W wersji neokonserwatystów-syjonistów ideologia purytanizmu syjonistycznego pozwoliła rządowi George’a Busha napaść na Irak bez jakiegokolwiek zagrożenia USA lub prowokacji przez Irak, pod hasłem „iracka wolność”. Agresja spowodowała śmierć tysięcy Irakijczyków, exodus uchodźców oraz ruinę całego państwa.

Gelernter wywodzi dzisiejsze sukcesy lobby Izraela w Waszyngtonie z syjonizmu purytanów w XVIII wieku, którzy wylądowali w Nowej Anglii i stworzyli wojowniczą wiarę w szerzenie ich wersji wolności na świecie. Strategię tę mieli kontynuować prezydenci Abraham Lincoln, Franklin Delano Roosevelt i Robert Woodrow Wilson, który – według Gelerntera – jakoby stworzył świecką wersję amerykańskiego syjonizmu w obecnej formie.

Wszystko to nosi piętno propagandy tworzonej przez zwolenników fenomenu „amerykanizmu” jako religii purytańskiej, o podłożu syjonistycznym. Faktycznie jest to religia bez Boga, podobnie jak komunizm, stworzona w celu globalnego imperium sterowanego przez radykalnych Żydów, którzy natrafiają na opór pacyfistów i ugodowców w Europie. Jest to nowa teoria religijnego znaczenia Ameryki i wytłumaczenie, dlaczego USA są jednocześnie popularne i znienawidzone na własnym terenie oraz za granicą.