
Roman S. był jednym z dwóch ukrywających się zomowców z „Wujka”; sprawa drugiego umorzona
Zatrzymany w Chorwacji i przewieziony do Polski Roman S. nie jest jedynym żyjącym b. zomowcem, wciąż nieosądzonym w sprawie strzelania do górników w kopalni „Wujek”. IPN ścigał także Jana P., który również wyjechał za granicę, unikając zarzutów, oskarżenia i procesu.