Primera Division: Atletico dalej od mistrzostwa

Finisz sezonu w hiszpańskiej Primera Division zapowiada się pasjonująco. Prowadzące w tabeli Atletico Madryt niespodziewanie przegrało na wyjeździe z Levante 0:2 i na dwie kolejki przed końcem rozgrywek mocno ograniczyło swoje szanse na zdobycie mistrzowskiego tytułu.

Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla gospodarzy, bowiem już w siódmej minucie objęli prowadzenie za sprawą samobójczego trafienia Filipe Luisa. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła w klatkę piersiową Brazylijczyka i wpadła do siatki obok zdezorientowanego bramkarza gości.

Sześć minut później powinien być remis. Niepilnowany w polu karnym Raul Garcia zdecydował się na strzał z półobrotu, ale w tej sytuacji znakomicie poradził sobie golkiper rywali Keylor Navas.

Po pierwszym ciekawym kwadransie gry, tempo spotkania nieco siadło, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Na kolejną ciekawą okazję kibice zgromadzenia na Estadio Ciudad de Valencia czekali do 36. minuty. Wówczas świetną interwencją popisał się Navas, który sparował sprytny strzał Toby’ego Alderweirelda. Jak się później okazało była to jedyna godna odnotowania sytuacja w pierwszej części meczu.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Optyczną przewagę nadal posiadało Atletico, jednak nie przekładało się to na kreowanie przez nich groźnych sytuacji bramkowych. W 67. minucie bliski szczęścia był Alderweireld. Obrońca „Rojiblancos” kapitalnie przymierzył z dystansu, piłka po drodze odbiła się od jednego z graczy Levante i kiedy wydawało się, że wpadnie idealnie w okienko – znakomitą robinsonadą popisał się bramkarz gospodarzy.

Niewykorzystana sytuacja zemściła się na zawodnikach Diego Simeone już sześćdziesiąt sekund później. Dośrodkowanie Victora Casadesusa z lewego skrzydła, na gola zamienił  David Barral.

Ewidentnie przybici takim obrotem spraw goście próbowali jeszcze poderwać się do walki, ale nie mogli znaleźć sposobu na rewelacyjnie spisującego się w bramce Navasa. Ostatecznie spotkanie zakończyło się niespodziewaną wygraną Levante 2:0.

Dzisiejsza porażka Atletico oznacza, że jeżeli ich rywal zza miedzy – Real Madryt wygra wszystkie pozostałe do końca sezonu mecze, a Rojiblancos nie zdobędą kompletu punktów w starciach z Malagą i Barceloną, wówczas tytuł powędruje do rąk piłkarzy Carlo Ancelottiego.

 

Levante Atletico Madryt 2:0

Filipe 7’ (sam.) Barral 69’

 

Levante: Navas – Lopez, Navarro, Vyntra, Juanfran – Garcia (Pinto 72’), Simao, Diop, Sissoko (Ivanschitz 59’) – Casadesus, Barral (Angel 80’)

 

Atletico: Courtois – Alderweireld, Miranda, Godin, Filipe – Garcia, Gabi, Tiago (Turan 46’), Koke (Diego 62’) – Costa, Villa (Adrian 46’)

 

Sport/RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl