Liga Europy. Dawni mistrzowie i hiszpańscy „średniacy” zagrają o finał!
Dziś w półfinałach piłkarskiej Ligi Europy Benfica podejmie w Lizbonie Juventus, a Sevilla zmierzy się u siebie z Valencią. Finał rozgrywek zaplanowano na 14 maja w Turynie.
W tym sezonie Benfica nie zwykła przegrywać na Estadio da Luz. Portugalczycy nie ponieśli klęski w żadnym z 25. oficjalnych spotkań przed własną publicznością. Pojedynek zapowiada się szczególnie ciekawie, gdyż w aktualnych rozgrywkach Ligi Europy Juventus wygrał 5 z 6 rozegranych meczów. Plamą na honorze mistrzów Włoch kładzie się porażka w Stambule z Galatasaray, która pozbawiła Bianconerich występu w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Oba kluby ciągną za sobą wspaniałą piłkarską historię, nosząc status najbardziej utytułowanych drużyn w kraju. W miniony weekend Benfica zdobyła swoje 33. mistrzostwo Portugalii. Siedmiokrotnie „Encarnados” występowali w finale Ligi Mistrzów, tylko dwukrotnie sięgając po trofeum. Do dziś w pokaźnej galerii brakuje im Pucharu UEFA. Szansę na niego mieli w 1983 roku, przegrywając w dwumeczu z Anderlechtem. Przed rokiem lepsza od podopiecznych Jorge Jesusa okazała się londyńska Chelsea. Również siedem razy w finale najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek pojawiał się Juventus. Stara Dama tylko dwukrotnie sięgała po puchar, zwyciężając Liverpool i Ajax Amsterdam. Ligę Europy zawodnicy z Turynu wygrywali trzy razy. Po raz ostatni triumfowali w 2003 roku. W aktualnym sezonie Juve zmierza po swoje trzecie z rzędu i 30. w historii mistrzostwo Włoch.
Antonio Conte może dziś liczyć na usługi wszystkich swoich podopiecznych. Na uraz narzekał tylko Arturo Vidal, zatem występ Chilijczyka od pierwszych minut jest raczej mało prawdopodobny. W składzie Benfici zabraknie Argentyńczyka Eduardo Salvio. Kontuzja uniemożliwiła występ bocznemu obrońcy mistrzów Portugalii, Silvio.
Bardzo zacięte może okazać się drugie dzisiejsze spotkanie. W Sevilli naprzeciwko „Palanganas” zagrają piłkarze Valencii. W drodze do półfinału ci pierwsi w pokonanym polu zostawili FC Porto. „Nietoperze” po porażce w Bazylei 0:3, w rewanżu zdołały pokonać Szwajcarów. Do rozstrzygnięcia pojedynku potrzebna była jednak dogrywka.
Zarówno Juan Antonio Pizzi, jak i Unai Emery mogą liczyć na występ swoich czołowych asów. W składzie Valencii może zabraknąć Philippe’a Senderosa. W Andaluzji nie wystąpią również Sebastian Cristoforo i Denis Czeryszew. Hiszpańskie starcie to także pojedynek snajperski. 20 – letni Paco Alcarer w tegorocznej Lidze Europy zdobył już 7 goli. Po stronie Sevilli zobaczymy bramkostrzelny duet: Kevin Gameiro i Carlos Bacca.
Początek obu spotkań o godz. 21.05.
Sport/RIRM